Pomoc firmy Apple nie była ponoć konieczna. Tym samym spór sądowy pomiędzy gigantem a FBI został oficjalnie zakończony.
Tydzień temu FBI poinformowało, że wcale nie potrzebuje pomocy Apple przy łamaniu zabezpieczeń iPhone'a należącego do zamachowca z San Bernardino. Tego też właśnie dokonało, co oznacza, że spór sądowy został oficjalnie zakończony. Wszyscy na tym wygraliśmy czy wręcz przeciwnie?
Nie wiadomo kto odblokował smartfona, w jaki sposób to zrobił i co udało się dzięki temu zdobyć. FBI twierdzi jednak, że osiągnęło sukces, nawet bez pomocy firmy Apple, która bardzo nie chciała jej udzielać.
Jeszcze w lutym głowa giganta, Tim Cook, publikował list otwarty, w którym stanowczo sprzeciwiał się próbom łamania zabezpieczeń systemu iOS i odmawiał współpracy z organami ścigania. Twierdził, że nawet odblokowanie jednego smartfona może prowadzić do tego, że w przyszłości wszystkie iPhone'y (i inne iUrządzenia) będą narażone na inwigilację. A teraz mniej więcej właśnie w tym punkcie się znaleźliśmy.
Z jednej strony wszyscy wygrali – FBI osiągnęło swój cel, rodziny ofiar terrorysty mogą poznać prawdę, a Apple zachowało dobrą twarz. Z drugiej strony jednak jeśli smartfon faktycznie został odblokowany, to nie wiadomo jakie będą tego efekty. Z pewnością jednak wiara w „najmocniejsze zabezpieczenia” zostanie mocno zachwiana, podobnie jak w aktualizacje.
Źródło: Digital Trends
Komentarze
19Apple: My wam pomożemy ale tak by wszyscy myśleli, że nie chcemy i walczymy o prawa klientów. Będzie z tego dobra reklama.
FBI: Ok, to zróbmy szumu jak diabli, wy oficjalnie wygracie i postawicie na swoim a wszyscy będą kupować od was.
.
.
.
FBI: Ogłaszamy, że rezygnujemy. Apple wygrało!
Apple: pst pst oto obiecana furtka, dzięki za reklamę i polecamy się na przyszłość
FBI: Ogłaszamy, że sami złamaliśmy zabezpieczenia bo Apple zbyt mocno dba o klientów.
Apple: teraz chyba musimy wydać jakąś aktualizację chyba, by wszyscy myśleli że znowu są bezpieczni
FBI: Ok ;)
Typowa zagrywa, każdy wyszedł na swoim. Apple upewniło swoich klientów że maja takie zabezpieczenia ze nawet FBI nie jest w stanie sobie sama z nimi poradzić i że troszczy się o nich i ich nie wyda. FBI za to za oszczędziła sobie zbędnego pozwu od Apple. A prawda taka że telefon był zhackowany 15min po tym jak go dostali. Pozdrawiam
Ten telefon i jego wspaniały iOS z wersji na wersje jest łamany.
Wcześniej czy później wiadome było że zabezpieczenia pękną. Z drugiej strony skąd możemy wiedzieć że małą "anonimową" cegiełkę nie dołożyło samo Apple?