Fotowoltaika w Niemczech. Spodziewają się znacznego skoku w produkcji energii
Według predykcji niemieckiego operatora sieci elektrycznych państwo może się spodziewać przyrostu nowych mocy fotowoltaicznych o ponad 14 GW. To niezwykły wynik napędzający sektor Zielonej Energii. Pomogły instalacje montowane na balkonach.
14,1 GW nowych mocy fotowoltaicznych
Właśnie tyle, według Niemieckiej Federalnej Agencji Sieci, powinna wynieść nowa moc pozyskana z instalacji fotowoltaicznych zainstalowanych na terenie Niemiec w 2023 roku. Według przewodniczącego Agencji jest to niemal dwa razy więcej nowej mocy, niż było jej w poprzednim roku (czyli około 17 GW). Jednocześnie zanotowano też spadek zużycia o 11 proc. wskutek oszczędzania energii.
Agencja podaje też, że około 55 proc. energii wyprodukowanej w Niemczech w 2023 roku pochodziło ze źródeł odnawialnych. Fotowoltaika odpowiada za około połowę tej energii. Eksperci oczekują, że do grudnia 2024 roku łączna moc fotowoltaiki w tym kraju wyniesie nawet 81,7 GW. Przyrost jest zasługą głównie powszechnie wykorzystywanych systemów dachowych. Agencja zauważa też trzykrotny wzrost liczby balkonowych systemów fotowoltaicznych, które stają się niezwykle popularne za naszą zachodnią granicą.
Balkony pomogły?
Panele fotowoltaiczne na balkonach dla mieszkańców bloków zyskały popularność i poparcie rządu, jednak mimo że takich instalacji jest już łącznie nawet 260 tys. w całym kraju, to stanowią jedynie 1,5 proc. nowego przyrostu mocy fotowoltaicznej. Rozwiązanie to jest szczególnie popularne w Düsseldorfie. Aby rozwiązanie stało się dla mieszkańców bardziej opłacalne, promowane jest połączenie balkonowych paneli z magazynem energii, dzięki któremu możliwe będzie wykorzystanie zgromadzonej mocy, w czasie niedoborów energii w sieci.
Niemiecki rząd przyznaje znaczące dofinansowania tej formy zagospodarowania balkonu. Można więc spodziewać się, że udział systemów fotowoltaiki w blokach w ogólnej produkcji energii odnawialnej w Niemczech będzie z biegiem czasu coraz większy. Państwo to nadal stara się wykluczyć energię atomową z wykorzystywanych źródeł produkcji mocy.
Źródła: pv-magazine, globenergia, gadżetomania
Komentarze
19Jak wykazują raporty systemów energetycznych Polski, średni wkład dzienny tych eko-systemów jest na poziomie 9% mocy zainstalowanej, czyli z tych 14,1GW Niemcy średnio wykorzystają 1,27GW, a więc produkcja energii z tych paneli będzie bardzo droga, a na dodatek niestabilna.
Co jest głupotą.
Wiatraki czy fotowoltaika są kompletnie nieopłacalne, jak się zaczynają zwracać to już sa po okresie eksploatacji, energia nie tanieje a wręcz odwrotnie i gdzie tutaj jest korzyśc dla ludzi ?
Bez potężnych dopłat na te eko-technologie nikogo nie byłoby stać.