Fujifilm stawia na aparaty bezlusterkowe - liczne kompakty idą w odstawkę
Lista oferowanych modeli kompaktów zostanie skrócona o połowę.
Jeszcze rok temu słowa o sądnym dla rynku cyfrowych kompaktów 2013 roku mogły wydawać się fantazją. A jednak, smartfony radzą sobie coraz lepiej, co odzwierciedlają decyzje producentów aparatów cyfrowych. Po Olympusie również Fujifilm wycofuje się z produkcji znacznej liczby modeli kompaktów. Liczba oferowanych modeli spadnie o 50%.
Fujifilm to marka, którą kojarzą chyba wszyscy, zarówno młodzi, jak i starsi. Kiedyś klisze tego producenta, a zwłaszcza filmy pozytywowe, były uznawane za jedne z najlepszych. Obecnie aparaty z logo Fujifilm wyróżniają się bardzo dobrą ergonomią i świetną jakością obrazu. Niestety w segmencie kompaktów trudno się przebić, a ten japoński koncern jest dobrym tego przykładem.
Fujifilm co roku prezentowało ogromną liczbę nowych aparatów kompaktowych. Łączna liczba modeli sięgała ponad 20. Jednocześnie Fujifilm rozwija swoją linię zaawansowanych cyfrówek z dużymi matrycami. Są wśród nich bezlusterkowce i aparaty bez wymiennych obiektywów. Seria aparatów systemowych Fujifilm X stała się synonimem świetnie zaprojektowanego i wykonanego aparatu systemowego.
Zaawansowany kompakt klasy bridge S8400W z Wi-Fi i prosty superzoom JZ700.
Dobre oceny nowych bezlusterkowców sprawiły, że Fujifilm przemyślał swoją strategię i doszedł do wniosku, że liczba kompaktów jest po prostu za duża. Zdecydowano, że ich liczba zmniejszona zostanie o połowę. Nietrudno przewidzieć, że wycofane z oferty będą przede wszystkim proste kompakty. Na cięcia w segmencie ultrazoomów i zaawansowanych kompaktów jest jeszcze za wcześnie.
Adrian Clarke, wiceprezes Fujifilm Europe, dla Amateur Photographer: „Jesteśmy wręcz przytłoczeni ciepłym przyjęciem przez fotografujących takich aparatów jak X-E1, X100s, X20, a także naszej serii obiektywów. Choć bardzo cieszymy się z obecności na rynku kompaktów, to cudownie jest powrócić do 'prawdziwej' fotografii."
Na taką decyzję Fujifilm, przyznajemy, czekaliśmy z utęsknieniem. Modeli prostych kompaktów z logo Fujifilm faktycznie jest za dużo. Liczymy, że większe zaangażowanie w produkcję bezlusterkowców odczują również nasze kieszenie. Bo kto z nas nie chciałby mieć w swoim arsenale foto przystępnego cenowo modelu z serii X? To nie jedyne zmiany jakie szykuje Fujifilm. Rozważane jest również przeniesienie części produkcji aparatów do zakładów na Filipinach, które obecnie produkują obiektywy, a także zmniejszenie liczby oddziałów firmy celem redukcji wewnętrznych kosztów zaopatrzeniowych.
Fujifilm X-E1 z adapterem systemu M i obiektywy Leica.
Decyzja Olympusa nie jest odosobnionym przypadkiem. Ciekawe czy inni producenci dojdą do podobnego wniosku? A raczej, kiedy dojdą? Skutki takiej decyzji, w przypadku firm zmagających się z trudną sytuacją finansową, nie zawsze muszą oznaczać nadzieję na wydobycie się z kłopotów. Co prawda Fujifilm poprawiło swoje notowania na giełdzie, ale już dla Olympusa zdaniem agencji 24/7 Wall St. mimo zapowiadanych zmian nie ma nadziei. Aparaty z logo Olympus mogą zniknąć z półek sklepowych już pod koniec 2014 roku. Oczywiście to tylko prognoza, która nie musi znaleźć odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Źródło: Amateur Photographer, 24/7 Wall St.
Komentarze
5A serio producentów jak psów, a aparat się kupuje raz na parę lat.
Sorry połowa musi upaść..