Ekskluzywna zawartość wybranych gier na wyłączność klientów GameStop? [AKTUALIZACJA]
GameStop chce podobno pomóc finansowo twórcom gier. Łatwo domyślić się, iż decyzja taka nie zostanie podjęta bezinteresownie.
GameStop nie narzeka raczej na brak klientów. Jedna z największych sieci sklepów związanych z branżą gier ma jednak spore apetyty na to, by przyciągnąć do siebie jeszcze większą liczbę graczy. Pytanie tylko, czy nowy pomysł wszystkim się spodoba.
GameStop chce podobno zainwestować w produkcję gier, co objawiać ma się pomocą finansową dla twórców. Łatwo domyślić się, iż decyzja taka nie zostanie podjęta bezinteresownie. W zamian za środki finansowe producenci mieliby przygotowywać ekskluzywną zawartość dostępną wyłącznie dla GameStop.
Co w tym nowego, skoro podobne oferty dostępne są już teraz? Obecnie na wyłączność wybranych sklepów pojawiają się dość mało znaczące elementy, a więc jest to bardziej ciekawostka. Finansując daną grę GameStop chciałby czegoś więcej, a więc zamiast dodatkowej postaci do trybu multi (to tylko jeden z przykładów) klienci mogliby otrzymać na wyłączność nawet duże fragmenty właściwej rozgrywki.
"Analizy GameStop wskazują, że producenci są bardzo entuzjastycznie nastawieni do współpracy. Na przykład, mogliby oferować ekskluzywne treści dla każdej z głównych gier, a w dłuższej perspektywie nowe produkcje mogą zawierać ekskluzywny gameplay na wyłączność GameStop."
Melodia przyszłości? Na tę chwilę chyba tak, chociaż niczego wykluczyć nie można. Współpraca GameStop, ale także innych sprzedawców z twórcami gier staje się coraz bliższa i do końca nie wiadomo do czego może to doprowadzić.
"Pracujemy z naszymi partnerami w zakresie budowania umów na długi okres czasu. Pracujemy z nimi aby uzyskać ekskluzywne fizyczne i cyfrowe dodatki dla naszych klientów."
Co sądzicie o pomyśle siedzącym w głowach włodarzy GameStop?
[AKTUALIZACJA - 12.07.2014, 07:20]
Wygląda na to, że przynajmniej na tę chwilę nie sprawdzi się najczarniejszy scenariusz. W odpowiedzi na dość spore zamieszanie i wiele negatywnych głosów graczy, Paul Raines, CEO GameStop, postanowił wyjaśnić najbardziej kontrowersyjną kwestię.
"Nie zobaczycie nas zaangażowanych w proces twórczy. To nie jest coś, co robimy dobrze. Kochamy grać w gry i w odróżnieniu od naszych konkurentów robimy wszystko by grom pomóc. Nie będziemy jednak uczestniczyć w artystycznym czy kreatywnym procesie tworzenia gier. To naprawdę nie jest naszą domeną."
Źródło: vg247, videogamer, cnet
Komentarze
14Gracz2: -Pewnie! Czekaj... Wróc... Gdzie kupiles?
G1: -Eee... W GameStopie
G2: -F***, ja na steamie, nie mam twoich map ani broni
G1: -Nosz qrfa...
'Content' w kontekście niematerialnym oznacza w jęzuku polskim 'tęści', a nie nieszczęsną 'zawartość'.