Google znów tryumfuje
Trudno w to uwierzyć, jeszcze przed kilkunastoma miesiącami taka informacja wydawałaby się wieścią natury science-fiction. A jednak, Google kolejny raz dokonało niemożliwego, a ichnia przeglądarka stała się drugą siłą na rynku.
Świetny prezent na trzecie urodziny Chrome sprawili sobie jej twórcy. Na świecie 25,69% użytkowników internetu przegląda strony za pośrednictwem właśnie tego programu.
Benchmarcepcja
Mozilla Firefox zamyka podium z niewiele gorszym wynikiem 25,23%, który byłby równym powodem do dumy, gdyby nie fakt, że dotychczas piastowała pewne miano wicelidera.
Królem przeglądarek nadal w niekwestionowany sposób pozostaje zaś Internet Explorer z 40,63% udziałów w rynku.
Tendencja w sposób jasny wskazuje, że Google Chrome w swojej ekspansji - wbrew początkowym prognozom - wcale się nie zatrzyma i w obecnym tempie rozwoju już niebawem wyzwie na pojedynek samego lidera.
Tymczasem jeśli powyższe dane kłócą się z waszą przeglądarkową wizją świata - nie ma powodu do niepokoju. Okazuje się bowiem, że polski rynek internetowych przeglądarek rządzi się swoimi regułami. IE już dawno odszedł do lamusa, ale wciąż całą rzeszę zwolenników ma Firefox. Jesteśmy też jednymi z największych zwolenników Opery na całym świecie.
Więcej o Google Chrome:
- Microsoft już nie widzi Google Chrome jako trojana
- Google Chrome – 20 świetnych wtyczek
- Google Chrome Web Store w Polsce: motywy, dodatki i aplikacje do pobrania
- System Google Chrome OS
- Google Chrome Zone: pierwszy sklep w Londynie otwarty
Źródło: Wall Street Journal, Telegraph, Stat Counter
Komentarze
58Większość moich znajomych korzysta z Opery, ja także. Ciekawe czemu jest ona w Polsce tak popularna. Jednak nabijam także statystyki dla innych przeglądarek. Opery używam jako domyślnej, ale niestety w niektórych miejscach jest ona wadliwa, więc mam w zapasie Chrome i Firefox.
Swoją drogą jest Chrome dobra i jak już muszę coś pod nią potestować to działa spoko, więc nie dziwię się że ludzie przy niej zostają. Jak dla mnie, Chrome przegrywa tylko z Operą, ale to może tylko moje przyzwyczajenie:) W tym wszystkim ciekawe jest to, że zaczyna się początek końca Firefoxa:)
Cały czas żal mi tylko niskiej popularności Opery, która jest dużo lepsza od Chrome i Firefoksa, a z ekosystemem dodatków powoli dogania Fx pod kątem różnorodności (Chrome ma zbyt duże ograniczenia możliwości dodatków). Tutaj też widać wpływ "promocji", a właściwie jej braku.
Na świecie 1% w Polsce 8% woohoo. Widać opera bardzo popularna hahaha
google chrome, wywala się najczęściej z całego zestawu. jest bezużyteczna.
opera - bardzo udana przeglądarka, szkoda że nie posiada takich dodatków jak download helper, video2mp3:convert itd.
mozilla firefox - chcąc nie chcąc zawiera mnóstwo przydatnych dodatków, nie jest najszybsza. a jej największą wadą jest fakt iż nie ma wersji na 64 bitowe systemy.
Internet Explorer - 32bitowej wersji nie uzywam, 64 bitowa mnie zaskakuje. Od jakiegoś czasu uzywam jej codziennie, musze przyznac ze ta sama strona na mozilli i na IE wczytuje sie znacznie szybciej wlasnie na IE. Tutaj trwa to mniej niz 1s, tam 2-3s. ten sam serwer w tym samym czasie.
Także dla mnie zestaw mozilla + IE rządzi. IE zawsze było lipne, ostatnia wersja jest bardzo na +. Warto ją sprawdzić niż się zacznie osądzać :)
opery i ff:)
opery i ff:)
Osobiście preferuję Firefoxa - bo się przyzwyczaiłem. Mam również Chrome, Operę i IE.
Co do statystyk - kampania Google zrobiła swoje - wiele programów ma podczas instalacji w opcjach instalowanie google chrome lub paska google. Coraz częściej jesteśmy nagabywani do instalacji produktu google - małe przeoczenie i nagle bum - jest.
Z drugiej strony zawsze to lepsze niż IE ;)