Google zacznie oferować reklamy internetowe opierając się na historii przeglądanych przez nas stron WWW. Dzięki temu reklamy mają być adresowane do osób, które rzeczywiście mogą się nimi zainteresować i przez to wzrośnie ich skuteczność. Z drugiej strony pojawiają się obawy o naruszanie prywatności internautów.
Nowy program reklamowy opiera się na naszych zainteresowaniach i wykorzystuje nie tylko wyszukiwarkę Google'a, ale także całą sieć partnerskich stron koncernu, włącznie z gigantycznym serwisem do dzielenia się filmami, YouTube.com.
Google zdecydowało się wprowadzić taką technologię kilka tygodni po tym, gdy uczyniła to konkurencyjna firma Yahoo, odsłaniając swoje rozwiązanie, które dostarcza reklamy na podstawie indywidualnych zainteresowań poszczególnych internautów.
Reklama behawioralna znana jest od lat i zdarzało się, że poważnie naruszała prywatność odbiorców. Aby wyświetlać takie reklamy, trzeba przechowywać zachowania/zainteresowania internautów, więc nic dziwnego, że i tym razem takie posunięcie wzbudza kontrowersje i obawy dotyczące prywatności.
Co ciekawe, podpisana przez Google na początku marca br. umowa o zasadach używania reklam behawioralnych nie wskazywała, że takie reklamy muszą wymagać zgody użytkowników.
Reklamy behawioralne zostały obecnie domyślnie włączone. Google uważa najwidoczniej, że każdy z nas chciałby je uaktywnić.
Gigant wyszukiwarkowy podkreśla, że nie będzie miał dostępu do informacji służących do identyfikacji poszczególnych internautów.
Jakie jest wasze zdanie na temat reklam behawioralnych?
Źródło: Inf. własna
Komentarze
5używam adblocka w FF i mam parę list plus moje dodatki
otóż jak się zdziwiłem gdy chcąc ściągnąć plik z serwisu hostującego pliki pokazało mi że mam adblocka i dzięki temu włączył się limit prędkości ściągania...
a google? google sobie nic z tego nie robi, dlaczego używają tego typu reklamy? bo mogą.
i między bajki sobie włóżcie "Gigant wyszukiwarkowy podkreśla, że nie będzie miał dostępu do informacji służących do identyfikacji poszczególnych internautów." - masz ciasteczko z ID które określa ciebie, zalogujesz się choć raz na gmaila/google acc i już to ID jest powiązane z tobą...
masakra, pomyślcie... dzieciak po nocach łazi po różowych stronkach, za dnia wyświetlają mu się porno reklamki :]
jemu, albo jego matce xD