Technologia Google'a może wywrócić rynek smartwatchów do góry nogami. Ale jest haczyk

Rynek inteligentnych zegarków możemy podzielić na dwa segmenty. Po jednej stronie mamy zaawansowane urządzenia z systemami Wear OS czy watchOS, które zachwycają możliwościami, ale jest to okupione czasem pracy na baterii liczonym w godzinach. 

Istnieją też smartwatche, które potrafią działać na jednym ładowaniu nawet 2 lub 3 tygodnie, ale funkcjonalnie bliżej im do prostych opasek fitness. W takim sprzęcie od lat lubuje się chociażby Huawei. 

Google wprowadził w Wear OS zmiany, które mają zachować potężne możliwości systemu przy znacznym wydłużeniu czasu pracy

Nowa technologia Google’a nazywa się Hybrid OS interface. Zakłada ona zaimplementowanie na smartwatchu dwóch czipów oraz dwóch systemów operacyjnych. Jak to działa? 

Prosty system w połączeniu z ultraenergooszczędnym czipem zarządza pracą prostych procesów jak monitorowanie aktywności, wyświetlanie tarczy zegara czy generowanie powiadomień. W momencie uruchomienia aplikacji lub bardziej wymagającej funkcji zegarek płynnie przechodzi w tryb Wear OS, bazując na wyższej mocy obliczeniowej drugiego procesora. 

Brzmi prosto, ale - według Google’a - opracowanie takiej technologii było sporym wyzwaniem. 

OnePlus Watch 2 jest pierwszym zegarkiem z nową technologią Google’a

Dzięki rozwiązaniu Hybrid OS interface, deklarowany czas pracy OnePlus Watcha 2 to aż 100 godzin. Jako że urządzenie ma dwa systemy operacyjne, opcjonalnie można nawet całkowicie wyłączyć tryb Wear OS i dobić do 12 dni. 

Dla porównania deklarowany czas pracy Samsunga Galaxy Watch 6 Classic to 40 godzin, a w przypadku Apple Watcha Ultra 2 jest to 36 godzin. Innymi słowy - OnePlus Watch 2 ma działać jakieś 2,5 razy dłużej od konkurencyjnych zegarków ze zbliżonym zestawem funkcji. A opcjonalnie wyciągnąć kilkanaście dni i rywalizować z prostymi zegarkami fitness. 

Ze zmianami w Wear OS jest jednak jeden problem

Björn Kilburn, wiceprezes Google’a ds. Wear OS i Android Health, wziął udział w podcaście Android Faithful. Został zapytany, czy ogłoszone zmiany w przyszłości trafią także do innych zegarków z systemem Wear OS, ale odpowiedział wymijająco, że “to zależy”. 

Kilburn zwrócił uwagę, że różni producenci smartwatchów wykorzystują różne architektury i rozwiązania oraz mają inne “strategie zasilania”. W tym momencie nie wiadomo zatem, jak popularna stanie się technologia hybrydowa. 

Mało tego - ubiegłoroczny Pixel Watch 2, czyli flagowy zegarek samego Google’a - ma wbudowane dwa czipy o różnym poborze mocy. Wydaje się więc, że mógłby dostać stosowną aktualizację oprogramowania, ale producent nie dał jasnej deklaracji, czy do tego dojdzie. 

Wielu producentów zegarków dotychczas świadomie unikało Wear OS-u z uwagi na jego zasobożerność. Nowa technologia Google’a rozwiązuje ten problem, więc może wywrócić cały rynek smartwatchów do góry nogami i zostawić Apple Watcha daleko w tyle. Póki co sam Google nie wie jednak, czy plan się uda.