Twórcy filmu wierzą, że bardziej kwadratowy obraz, to lepsze doznania z seansu.
Nie tak dawno wszyscyśmy wymieniali swoje stare telewizory o proporcjach ekranu 4:3, aby dostosować się do współczesnych rozwiązań – stawialiśmy na 16:9. Nie brakuje głosów, że stare, bardziej kwadratowe obrazy były lepsze. I wiecie co, wygląda na to, że ekipa odpowiedzialna za najnowszą część Gwiezdnych Wojen jest tego samego zdania.
Na początku tego roku Bad Robot Productions sugerowało, że podczas kręcenia filmu Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy zostaną wykorzystane kamery IMAX. Teraz firma Disney wyjaśniła co to tak naprawdę oznacza. Otóż, okazuje się, że wybór kina w grudniu przyszłego roku nie będzie bez znaczenia – aby poczuć pełnię wrażeń będziemy bowiem musieli udać się do jednego z IMAX’ów.
Obecnie wiadomo tylko tyle, że co najmniej część najnowszej odsłony Star Wars będzie filmowana w formacie IMAX. Nie wiadomo jak wiele scen będzie miało „poszerzone horyzonty”, ale pewne jest to, że aby móc zobaczyć obraz pełnowymiarowy, będziemy musieli oglądać film w obsługującym tę rozdzielczość kinie.
Jeśli jeszcze nie widzieliście pierwszego teasera Gwiezdnych Wojen VII, możecie go obejrzeć poniżej:
Źródło: SlashGear
Komentarze
30Ps. Gdyby ten miecz świetlny trzymał na odwrót można by go uznać za Jezusa. ;]
4:3 - Sokół Milenium jest przycięty z prawej
2.35:1 - Sokół Milenium jest strasznie przycięty z góry i dołu.
Dlatego ja najbardziej lubie 16:9 - jakoś tak najładniej mi się widzi kadr w 16x9.
Po za tym dla oczy wygodniej się ogląda w 16x9 niż w 2.35:1, bo w 2.35 na 1 to oddalimy się tak aby widzieć cały kadr - to widać "wąsko" w pionie strasznie. Przybliżymy się, to nie ogarniamy boków...
W 16x9 nie ma tego problemu.
Wielu reżyserów woli 16x9 - np Avatar oryginalnie jest kręcony w 16x9. Wersja w 2.35:1 jest "przycięta" względem 16x9.
To teraz niech zrobią 16:9 z 3:4 dodając lewą i prawą stronę :)
Porównywanie rozmiarów ekranów bez wspólnego mianownika nie ma sensu.
Jedyny jaki wydaje się sensowny, to liczba pikseli na ekranie ...
Format kinowy to 2.40:1 czyli czarne pasy u dolu i gory ekranu
Format Telewizyjny to 16:9 czyli to co maja TV
Kamery IMAX w tym wypadku oznaczaja ze na TV nie bedzie czarnych pasow podczas ogladania BluRaya