Kalkulator to takie niepozorne urządzenie, dzięki któremu skomplikowane obliczenia stają się proste. Czy wiesz, że od premiery pierwszego przenośnego kalkulatora naukowego minęło dopiero pół wieku?
Krótka historia kalkulatorów
Kalkulator nie wydaje się szczególnie skomplikowanym urządzeniem i jest dla nas czymś absolutnie naturalnym. Ba, coraz rzadziej myślimy o nim jak o faktycznym urządzeniu, a bardziej o funkcji – jednej z tysięcy, jakimi dysponują nasze komputery i smartfony. Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, nie jest to jednak wcale taki stary wynalazek. Historia przenośnych kalkulatorów elektronicznych rozpoczęła się niewiele ponad pół wieku temu.
Na początku były kalkulatory mechaniczne – od XVII wieku pomagały wykonywać operacje arytmetyczne. Wyglądały, rzecz jasna, zupełnie inaczej niż urządzenia, które dziś możemy znaleźć na półkach. W XVIII wieku dokonano wielu udoskonaleń, a XIX-wieczne wynalazki dały początek temu, co dziś nazywamy kalkulatorami.
Kalkulatory mechaniczne z XIX wieku / foto: Ezrdr/Wikimedia (CC-SA 3.0)
Era kalkulatorów elektronicznych
Choć pierwszy kalkulator elektroniczny powstał w 1957 roku (był to Model 14-A firmy Casio), tak naprawdę jednak dopiero na przełomie lat 60. i 70. XX wieku nastąpiło przejście z kalkulatorów mechanicznych na elektroniczne. Cofnijmy się więc do tamtych czasów…
Kalkulatory elektroniczne – także te kieszonkowe – zaczęły się wówczas powolutku rozpowszechniać, ale ich funkcjonalność ograniczała się do absolutnych podstaw: dodawania, odejmowania, mnożenia czy dzielenia. Do trygonometrii czy funkcji wykładniczych wciąż trzeba było użyć suwaka logarytmicznego albo też – w najlepszym przypadku – dużego kalkulatora naukowego. Pierwszym z nich był zademonstrowany w 1968 roku HP 9100A.
Tak wyglądał HP 9100A / foto: Rama/Wikimedia (CeCILL)
HP 9100A początkowo był nazywany komputerem, czyli urządzeniem obliczającym, ale (by uniknąć błędnych sugestii) postawiono ostatecznie na stare i dobrze znane określenie. Był to pierwszy kalkulator naukowy według definicji, jakiej dziś używamy – zdolny do dokonywania operacji trygonometrycznych i logarytmicznych czy funkcji wykładniczych.
50 lat temu powstał pierwszy przenośny kalkulator naukowy: HP-35
Cztery lata później i dokładnie 50 lat temu – 4 stycznia 1972 roku – światło dzienne ujrzał natomiast HP-35. Był to pierwszy przenośny (!) kalkulator naukowy. Kosztował 395 dolarów (co stanowi mniej więcej równowartość obecnych 2500 dolarów). Z tego względu był trudno dostępny dla przeciętnego Smitha, wziął za to udział w misjach kosmicznych. Mimo to sprzedało się go ponad 300 tysięcy egzemplarzy.
HP-35 na zewnątrz… / foto: Mister rf/Wikimedia (CC-SA 4.0)
Kalkulator HP-35 miał 150 mm długości i 81 mm szerokości, dzięki czemu bez trudu mieścił się w kieszeni Williama Hewletta, który zlecił swoim pracownikom opracowanie tego urządzenia. Jedynym istotnym mankamentem był stosunkowo krótki czas pracy na baterii, na poziomie 3 godzin.
A skoro był pierwszy, to dlaczego „35”? Nazwa pochodzi od liczby przycisków, jakimi dysponowało to urządzenie.
…i w środku / foto: Mister rf/Wikimedia (CC-SA 4.0)
Ciąg dalszy nastąpił…
HP-35 dał początek całej rodzinie kalkulatorów. Po nim ukazały się między innymi: HP-45 (z klawiszem Shift, zapewniającym pozostałym klawiszom dodatkowe funkcje), HP-65 (w którym można było wczytywać programy z kart magnetycznych), HP-67 (rozszerzający programowalność kalkulatora) czy też HP-80 (z funkcjami finansowymi).
A tak wyglądał HP-65 / foto: Pittigrilli/Wikimedia (CC-SA 2.0)
W 2007 roku – na 35. rocznicę – na rynku pojawił się HP 35s, który częściowo nawiązywał wyglądem do oryginału, a dwa lata później na komputerach i iPhone’ach zadebiutowała aplikacja emulująca HP-35.
Oczywiście za rozwój kalkulatorów nie odpowiada tylko firma HP. Inni producenci również wdrażali nowinki, dzięki którym kalkulatory potrafiły wykonywać coraz bardziej skomplikowane obliczenia, działały coraz dłużej na baterii i były coraz bardziej poręczne. Dziś – jak już wspomniałem we wstępie – kalkulatory są dla nas nie urządzeniami, a raczej aplikacjami. To kolejny krok, jaki nastąpił w ich rozwoju. Masz swój ulubiony program tego typu? Jeśli tak, to podziel się w komentarzu.
Źródło: informacja własna, HP, CODEX 99, Wikipedia, This Day in Tech History
Komentarze
7Po co dzieci maja wysilać mózgownice skoro wystarczy wpisać zadanie do kalkulatora a ten jak na talerzu poda wynik.