Samochody elektryczne

Szybkie auto? Zamiast Lambo lub Porsche 911 GT2 wybierz elektrycznego Hyundaia

przeczytasz w 2 min.

Szybkie auta to Lamborghini, Porsche, czy Mercedes AMG. Ale Hyundai? W modelu Ioniq N pokazano, że stosunkowo niedrogi elektryk może być szybki, jak błyskawica.

Na pewnym kanale w serwisie YouTube porównano przyspieszenie kilku samochodów. Oprócz Lamborghini Urus, Mercedesa AMG G63 Brabus i zmodyfikowanej wersji SUV-a marki Rolls-Royce, na starcie stanął niepozorny Hyundai. Wyniki wyścigu są zaskakujące i pokazują, jak szybkim pojazdem może być “elektryk”. I nie musi być to Tesla model S Plaid.

Błyskawica to symbol prądu, ale też prędkości. Hyundai Ioniq 5 N jest szybki jak piorun

Symbol błyskawicy w połączeniu z samochodem kojarzy się dość jednoznacznie. Chodzi o zasilanie energią elektryczną, zamiast bardziej tradycyjnego paliwa. Pamiętam, jak jeszcze kilkanaście lat temu “elektryki” były nudne i zwykle dość powolne (głównie ze względu na wagę). Dziś sytuacja wygląda jednak zgoła odmiennie.

Na starcie wyścigu stanęły następujące auta:

  • stosunkowo niedrogi, elektryczny Hyundai Ioniq N (cena 66,100 $) o mocy 641 KM i z momentem 770 Nm
  • sportowy SUV Lamborghini Urus o mocy 658 KM i z momentem obrotowym 850 Nm
  • przerobiony Rolls-Royce Cullinam - 591 KM i 900 Nm
  • Mercedes-Benz AMG G63 tuningowany przez Brabusa - 577 KM i moment obrotowy 850 Nm

Elektryczny Hyundai pokonał wszystkich rywali, zarówno w wyścigu drag ze startu zatrzymanego, jak i przyspieszając od pewnej prędkości.

Zwolennicy aut spalinowych często podkreślają, że możliwości “elektryków” kończą się na przyspieszeniu. Wtedy wykorzystywana jest przewaga ich napędu - moment obrotowy dostępny w całym zakresie obrotów. Wadę, czyli sporą wagę, w teorii powinniśmy więc zobaczyć na przykład na torze wyścigowym. Także tam Hyundai Ioniq 5 w sportowej wersji “N” zaprezentował się jednak doskonale. Na słynnym torze Nurburgring (pętla północna) miał czas lepszy od między innymi Porsche 911 GT2.

Hyundai Ioniq 5 N zawstydził konkurencję

Oczywiście, nie jest to “zwykły elektryk”. Ioniq 5 N nie należy do najtańszych samochodów elektrycznych. Od tych, z którymi go porównano pod względem przyspieszenia, jest jednak kilkukrotnie tańszy.

Model ten jest też dostępny w Polsce. Cena zaczyna się od 369,900 złotych. Cena nie jest niska, ale czy za podobne pieniądze kupimy równie szybki pojazd? Warto też wspomnieć, że Hyundai Ioniq 5 N został w 2023 roku najlepszym samochodem według TopGear.com.

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Dragonik
    3
    Taa a potem 60 na autostradzie bo zabraknie kilometrów
    • avatar
      Marek1981
      3
      Autorze uderz pare razy w ścianę a może zaczniesz logicznie pisać. Co z tego że kilka razy sobie przyciśniesz jak AMG jak za chwile musisz wstawić auto pod ładowarkę i czekać 1-50h....
      To nie moc, osiągi czy wygląd ludzi irytuje a utrata wolności. Cofamy się 150lat w rozwoju, ale głupi nadal będą klaskać, zaklinać rzeczywistość.
      Jak ktoś chce mieć elektryka to niech go kupuje, natomiast jak ma te badziewie to niech nie zmusza innych do takiego stanu umysłu.

      Już raz widziałem wywiad z promotorem tego typu pojazdów, ćwierć inteligrenta co mówił że spalinowce to strata czasu bo on musi 1 w tygodniu jechać i zatankować żonie samochód służbowy.
      • avatar
        Janisz
        2
        Nikt nie neguje osiągów samochodów elektrycznych - z wyjątkiem jednego...
        • avatar
          krzypam
          0
          Aaaaa porę kolacji!! Zjem se parówkę z bółkom!!!!