iPhone 6 i iPhone 6 Plus sprzedane w nakładzie 10 mln egzemplarzy - w zaledwie 3 dni
Dobrze już zatem widać, że znaczne zwiększenie przekątnych ekranów nie zaszkodziło, wbrew temu co niektórzy sugerowali, Apple.
Po premierze smartfonów iPhone 6 oraz iPhone 6 Plus, nie brakowało głosów, że modele te nie przynoszą niczego nowego i producent po raz pierwszy może się nieco przeliczyć. Okazuje się jednak, że liczba zwolenników rozwiązań Apple wciąż jest bardzo duża. Wystarczająca do tego, by nowe smartfony biły rekordy sprzedaży.
Informowaliśmy już o tym, jak wyglądała przedsprzedaż nowych modeli z logo nadgryzionego jabłka. W miniony piątek smartfony zameldowały się jednak w sklepach i bardzo szybko zaczęły z nich znikać.
iPhone 6 i iPhone 6 Plus trafiły początkowo do 10 państw. Wystarczyło to jednak do tego, by przez weekend rozeszło się aż 10 milionów egzemplarzy obydwu modeli. Apple szybko podało, iż jest to najlepszy wynik w historii firmy. Jak dobry?
Spojrzenie na sytuację z poprzedniego roku pokazuje, że pierwsze 3 dni sprzedaży najnowszych smartfonów przyniosły wynik o około milion egzemplarzy lepszy niż w przypadku iPhone'a 5S i iPhone'a 5C.
Dobrze już zatem widać, że znaczne zwiększenie przekątnych ekranów nie zaszkodziło, wbrew temu co niektórzy sugerowali, Apple. Pozostaje zatem czekać na kolejne doniesienia odnośnie rekordów sprzedaży. W najbliższy piątek nowe smartfony zadebiutują w kolejnych 20 państwach, a do końca roku dostępne będą w 115 krajach.
Źródło: gsmarena, digitalspy
Komentarze
36Apple z każdą kolejną generacją swojego sprzętu coś poprawia, dodaje i wszystko ze soba współgra. Ich sprzęt jest prosty i przyjemny w użytkowaniu dla nieprofesjonalistów-amatorów informatyków, którzy nie chcą rozbijać systemu na części pierwsze, bo im to nie sprawia frajdy. Wolisz się pobawić z systemem? To kup telefon z Androidem z wypasionym procesorem i przestań narzekać, że ktoś ma inne preferncje konsumenckie.
Wszyscy cierpiacy na mały ekran 4 cale mogą wreszcie przesiąść się na większy ekran i stąd ta "niesamowita" sprzedaż.
Gdyby IP6 był po prostu kolejnym telefonem 4 cale to nie sądzę, aby znalazło się chociaż 2 mln chętnych.
Przy okazji - rozdzielczość wersji 4.7 jest tragiczna.
Dodatkowo bedzie record reklamacji, bo nowe Iphony sie wyginaja podczas noszenia ich w spodniach. Po wygjeciu mozna wyprostowac, ale raczej na pewno peknie ekran.