Świat obiegła informacja o śmierci kolejnej osoby z branży IT. 3 listopada w Fory Myres (Floryda) zmarł John R. Opel, współtwórca sukcesu amerykańskiego koncernu IBM (International Business Machines). Miał 86 lat. Informację o jego śmierci opinii publicznej przekazał zięć mężczyzny, Jeff Wickham.
Opel urodził się w Kansas w 1925 roku. Wychowywał się w Stanach Zjednoczonych w stolicy stanu Missouri - Jefferson City. Naukę pobierał w college'u Westminster. W 1949 roku ukończył studia menadżerskie na Uniwersytecie Chicago.
Jako absolwent uczelni stanął przed koniecznością znalezienia zatrudnienia. Do wyboru miał dwie oferty, jednak żadna z nich nie spełniała jego oczekiwań. Trzecia opcja pojawiła się niespodziewanie, gdy wybrał się na ryby ze swoim tatą i jego przyjacielem. Znajomy pracował w firmie IBM i zaproponował Johnowi stanowisko sprzedawcy. Dwudziestoczterolatek przystał na ten pomysł.
W tym czasie IBM oferował przede wszystkim elektryczne maszyny do pisania oraz elektroniczne kalkulatory. Opel swoją karierę zaczynał jako zwykły sprzedawca produktów korporacji, jednak stopniowo umacniał swoją pozycję w szeregach firmy. W 1959 roku stał się asystentem wykonawczym ówczesnego dyrektora generalnego, Thomasa J. Watsona JR.
Pięć lat później (1964) znacząco przyczynił się stworzenia i wprowadzenia na rynek komputerów typu mainframe - IBM System/360. Stanowisko CEO koncernu objął w 1981 roku. Urząd ten sprawował przez cztery lata. Jego następcą został John F. Akers. Opel nie opuścił firmy aż do 1993 roku.
Projekt stworzenia pierwszego komputera został zapoczątkowany przez jego poprzednika, Franka T. Carego. Jednakże to Opel doprowadził tę ideę do stanu finalnego w 1981 roku. IBM zdecydował się na wykorzystanie systemu operacyjnego Microsoft oraz mikroprocesorów korporacji Intel. W efekcie powstała pierwsza na świecie tak zaawansowana "maszyna licząca".
Dzięki temu IBM z roku na rok zyskiwał coraz większą popularność. Obecnie koncern jest jednym z największych producentów sprzętu komputerowego. Nie ulega wątpliwości, iż wkład Amerykanina w rozwój firmy był niezwykle duży.
Opel rzadko udzielał wywiadów o swoim życiu prywatnym. Jednakże jak wynika z relacji jego współpracowników uwielbiał spędzać czas wędkując, przyglądając się ptakom oraz czytając poezję. Dawni znajomi mężczyzny określają go jako wspaniałego, wzbudzającego zaufanie i szacunek innych lidera.
Więcej o tych, którzy odeszli:
- Dennis Ritchie: zmarł twórca systemu Unix i języka C
- Steve Jobs zmarł w wieku 56 lat
- Steve Jobs: oficjalne pożegnanie szefa Apple - przemawiali Tim Cook i Al Gore
- Steve Jobs: biografię ojca Apple zekranizuje Sony Pictures
Źródło: IBM, The New York Times
Komentarze
9Zgadzam się, otóż Opel nie był jednym z najbogatszych ludzi świata, ponieważ tworzył technologię, a nie z niej zarabiał.