5 lat temu odszedł z Apple’a. Pracuje z twórcami ChatGPT nad zupełnie nowym urządzeniem

Przez lata Ive był głównym projektantem Apple’a. Kierowany przez niego zespół odpowiadał za wzornictwo kluczowych produktów marki - komputerów Mac, iPoda, iPhone’a, iPada, Apple Watcha czy słuchawek AirPods. 

W 2019 roku Ive postanowił odejść z Apple’a i założyć własne studio projektowe o nazwie LoveForm. Nad czym pracuje aktualnie?

Obejrzyj w

Jonathan Ive szykuje nowe urządzenie ze sztuczną inteligencją. Pomaga mu Sam Altman z OpenAI

Jak donosi New York Times, Jonathan Ive jest aktualnie pochłonięty pracą nad nowym urządzeniem bazującym na AI. Projekt ma być realizowany we współpracy z Samem Altmanem, czyli szefem firmy OpenAI odpowiedzialnej za rozwój ChatGPT. 

Aktualnie były projektant Apple’a ma zatrudniać jedynie 10 pracowników, ale na ich liście znajdują się Tang Tan i Evans Hankey, którzy przed laty pomagali mu w pracach nad iPhone’em. Podobno Ive’owi marzy się zdobycie inwestycji w wysokości miliarda dolarów. 

Niestety o formie opracowywanego urządzenia nie wiadomo na razie nic. Znany nie jest również nawet orientacyjny termin rynkowej premiery. 

Były projektant Apple’a tworzy urządzenie AI - z tego robi się już tradycja

Kolega Jonathana Ive’a - Imran Chaudhri, który zajmował się projektowaniem interfejsów do iPhone’a, iPada czy Apple Watcha - także opuścił Apple’a i także założył własną firmę, która także zajmuje się sztuczną inteligencją. 

Mowa o firmie Humane, która w 2023 roku zaprezentowała urządzenie, które jest przypinane do ubrania, a do interakcji z użytkownikiem wykorzystuje mikrofon, głośnik, kamerę oraz projektor. 

Ai Pin trafił do sprzedaży w kwietniu 2024 i został zmieszany z błotem przez recenzentów, którzy wytknęli mu wysoką cenę, krótki czas pracy na baterii, wolne działanie i wysoką podatność na przegrzewanie. Dodatkowo firma Humane miała zrealizować jedynie ułamek i tak niezbyt ambitnego celu sprzedażowego - do sierpnia rozejść miało się jedynie 10 tys. egzemplarzy. 

Czy z projektem Jonathana Ive’a i Sama Altmana będzie inaczej? Czas pokaże. Są oni w o tyle komfortowej sytuacji, że z porażki konkurencyjnego projektu mogą wyciągnąć wnioski.