Półkomputer-półkonsolę o nazwie "The Big O" przeznaczono dla osób niezdecydowanych pomiędzy zakupem komputera stacjonarnego, a konsoli Xbox 360. Za ten "wynalazek" odpowiedzialna jest firma Origin PC.
W naprawdę sporej czerwonej obudowie, którą widać poniżej, zamknięto najwydajniejsze części komputerowe oraz - co wiele ciekawsze - Xboksa 360 Slim. Trzeba przyznać, że o takie połączenie nie podejrzewalibyśmy nawet największych ekscentryków.
Oczywiście wszystkie elementy są chłodzone cieczą. Ponadto, jak przystało na firmę Origin PC, w środku, w części przeznaczonej dla peceta, znajdziemy tylko najlepsze, najszybsze komponenty. Dostępne są dwie wersje:
Więcej na stronie Origin PC
Wersja "podstawowa" to wydatek "zaledwie" 7669 dolarów, zaś konfiguracja stworzona przy pomocy redaktorów magazynu CPU kosztuje więcej, bo aż 17 tysięcy dolarów. Ciekawe jak dużo osób jest w stanie zapłacić takie kwoty za to niebagatelne połączenie PC i konsoli.
Źródło: Engadget
Polecamy artykuły: | ||
GeForce GTX 480 vs Radeon 5970 – pojedynek! | Eee Keyboard PC - komputer w klawiaturze | GamesCom 2010: najciekawsze nowości i gry |
Komentarze
16skoro sprzęt za 20% tej ceny bedzie ok 10% mniej wydajny? :D
brak słów. a i jeszcze rachunki za energię lol
Po co produkować Ferrari, Lamborghini, czy Bugatti, skoro w mieście jest ograniczenie do 50 km/h, a poza miastem nieco ponad dwa razy więcej (autostrady)? A dodatkowo takie samochody mają duże zapotrzebowanie na paliwo.
Moim zdaniem analogia jest dobra ;) Także i w tym wypadku moc (mimo, że nie wykorzystywana) będzie raczej dla szpanu i prestiżu.
"konfiguracja (...) magazynu CPU kosztuje (...) 17 tysięcy dolarów"
Przy tego typu sprzętach, będzie się liczyć, tylko moc płynąca z wnętrza.