Trzy dni - tyle trwała awaria Roblox, podczas której nie działy serwery gier oraz strona internetowa. Producent poinformował w niedzielę w nocy, że w kolejnych regionach zostaje przywrócone funkcjonowanie gry.
Koniec 3-dniowej awarii Roblox. Można już grać
Jeszcze wczoraj informowaliśmy o trwającej od 28 października awarii dotyczącej serwerów gry Roblox i powiązanej z nią strony internetowej. W końcu problem został rozwiązany i znów można zagrać w Roblox. Funkcjonowanie serwerów było przywracane stopniowo, w różnych regionach od nocy z 31 października do 1 listopada. Na ten moment jednak wszyscy powinni mieć dostęp do gry.
Jak wynika z oświadczenia CEO Roblox, Davida Baszuckiego, firma zamierza wdrożyć zmiany do infrastruktury, które pozwolą uniknąć podobnych zdarzeń w przyszłości.
Wyłączenie serwerów, zdaniem wielu graczy było spowodowane akcją przygotowaną specjalnie z okazji Halloween - firma jednak zaprzecza, jakoby to było powodem awarii. Problem nie był również efektem ataku z zewnątrz.
Czy awaria Roblox wpłynie na grę w przyszłości?
Tak długie wyłączenie serwerów mogło wzbudzić wśród niektórych obawę o wyciek danych. Według twórców - żadne podobne zdarzenie nie miało miejsca. Gracze mogą zatem być spokojni o swoje dane.
Jednak, czy tak długa awaria będzie mieć wpływ na odbiór przez graczy w przyszłości? Z pewnością mogła ona być przyczyną frustracji wielu spośród 40 milionów graczy dziennie. Czy to jednak wystarczy, aby część z nich zrezygnowała całkowicie z gry? Według mnie absolutnie nie. Jedyną stratą, którą poniósł Roblox są straty finansowe.
Gracze nie powinni zrezygnować z gry z prostego powodu - bezpośrednia konkurencja Roblox praktycznie nie istnieje. Bez najmniejszego problemu można znaleźć dobre gry sieciowe, ale żadna z nich nie będzie oferować tego, czym Roblox przekonał do siebie graczy.
To jak, kto z Was wraca do Roblox po awarii?
Źródło: engadet.com
Komentarze
7