Notebooki i netbooki cenimy sobie za ich mobilność, czasem nawet kosztem wydajności. Ale ten komputer stacjonarny jest przenośny jeszcze bardziej.
Nowy model LPC-100 autorstwa firmy Stealth ma być najbardziej przenośnym komputerem stacjonarnym w dziejach. I ma na to spore szanse zważywszy na to, że wymiarami tylko nieznacznie różni się od telefonów komórkowych!
Maluch ma wymiary 102mm x 155mm x 37mm i waży niecałe 600 gram! To imponujące, zważywszy na to, że w środku znalazł się procesor Intel Dual Core Celeron T3100 (1.9GHz), a opcjonalnie Intel Core 2 Duo P8400 (2.26Ghz) lub T9400 (2.53Ghz). Ponadto jego konfigurację sprzętową cechuje dysk twardy do 500 GB pojemności, obsługa do 4 GB pamięci RAM DDR3 oraz współpraca ze standardami Gigabit LAN, USB 2.0, Audio, Serial, Video.
Komputer kompatybilny jest z systemami Windows 7, XP oraz Linux. Jego największą wadą wydaje się być stosunkowo wysoka cena - niemalże 1000 dolarów. Druga wada również może nieco doskwierać - inaczej niż w przypadku laptopów, w tym wypadku musimy dodatkowo uzbroić się w monitor. Ale gdyby tak podpinać "malucha" pod wyświetlacz telefonu komórkowego? Jak sądzicie, czy komputery stacjonarne powrócą jeszcze do łask?
Źródło: Engadget
Komentarze
32O ile dobrze pamietam to laptopy jeszcze nie wyparly pecetow w 100%"
Ludziska mają wszystko co potrzebne w domach, taki "komputer przenośny" byłby rewelacyjnym rozwiązaniem.
Jedyny plus - mały!!!, to tyle.
Za 1000$ można mieć pożądnego lapcia do którego nie trzeba klawiatury i monitora dodatkowo taszczyć!
Drogi Jakubie, PC nigdy nie popadły w niełaskę i apeluję o szersze spojrzenie na temat, nie tylko przez pryzmat komercji. Jako informatyk i grafik nie wyobrażam sobie pracy na laptopie. Laptopa posiadam tylko dlatego, że moja praca od niedawna stała się mobilna i dostałem go z firmy. Do normalnej pracy używam stacjonarnego PC, pomimo, że starszego o 2 lata od laptopa ale jednak znacznie szybszego. Lapek nie jest byle jaki bo to corei5 520 z NV Quadro 3100, 4GB ram i 500Gb hdd. Co z tego, kiedy nawet Photoshop nie działa na nim komfortowo. Stare, dobre C2Q 9750 sprawdza się tutaj znacznie lepiej. Za mną siedzą testerzy, którzy musieliby walnąć sobie w łeb, gdyby ktoś im kazał pracować na lapkach. Ilość wirtualek z jaką ich komputery sobie musza poradzić przekracza możliwości niemalże każdego laptopa a nawet dobra firma nie kupi lapka za 20k zł jeśli może kupić mocniejsze PC za sumę 6k zł wraz z bardzo dobrym monitorem.
Do zastosowań domowych lapek jest ok. Do Internetu, do pisania w Wordzie, do prezentacji i do mobilnej pracy. Wszędzie indziej jest nieporozumieniem dla każdego, kto nie jest zaślepiony paplaniną marketingowców, posiada jeszcze resztki zdolności samodzielnej oceny rzeczywistości lub nie został jeszcze niewolnikiem Internetu.