Kopacze kryptowalut wynoszą się z Chin - wiemy gdzie przeniosą swój interes
Sytuacja na rynku kryptowalut nie należy do najlepszych. Ale jeżeli myśleliście, że chińscy górnicy zaprzestaną działalności to byliście w błędzie - najwięksi gracze planują przenieść swój interes do bardziej sprzyjających regionów.
Ostatnie miesiące nie są najłatwiejsze dla chińskich górników. Załamanie kursu Bitcoina i ograniczenia w funkcjonowaniu farm kryptowalut skutecznie zniechęciły kopaczy do prowadzenia interesu w Chinach. Nie oznacza to jednak, że całkowicie zrezygnują z działalności.
Milion koparek kryptowalut trafi z Chin do Kanady
Świetnym przykładem jest tutaj współpraca firm Optimum Mining Host (OMH) i Black Rock Petroleum Company (BRPC) – dzięki wspólnemu działaniu, z Chin do Kanady zostanie przeniesione nawet milion koparek kryptowalut (w pierwszej fazie ma być to 200 tys., później będzie to kolejne 300 tys., a po dalszych negocjacjach 500 tys. urządzeń).
Koparki zostaną zainstalowane w trzech zakładach produkujących gaz ziemny zlokalizowanych w prowincji Alberta w Kanadzie. Firma Optimum Mining Host zajmie się kwestiami dotyczącymi zasilania, a Black Rock Petroleum Company będzie odpowiadać za instalację serwis i konserwację urządzeń.
Chińscy górnicy przenoszą się do USA i Kanady
Współpraca firm pokazuje ciekawy trend na rynku farm kryptowalut - najwięksi gracze przenoszą się z Chin do USA i Kanady. Duże znaczenie odgrywa tutaj tania energia elektryczna, ochrona prywatności, a także stabilność przepisów dotyczących funkcjonowania biznesu.
Firmy wydobywcze coraz częściej sięgają po alternatywne metody zasilania, które mają być bardziej przyjazne dla środowiska – przejście na gaz ziemny pozwoli zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o połowę. Duzi gracze przechodzą też na energię jądrową lub energię odnawialną.
Źródło: Tom’s Hardware, be in crypto, IEEE Pectrum (foto)
Komentarze
20->
"Kopacze kryptowalut wynoszą się z Chin i przenoszą interes do Kanady"
Czy nie byłby to lepszy tytuł?
Szkoda tylko, że znów najważniejsze są pieniądze, a nie dbałość o naturę...
Wiem to bo mam rabina z rodziny mieszkającego w Edmonton.