Wyobraźcie sobie dysk szybszy niż jakakolwiek dotychczasowa pamięć
Doniesienia badaczy z Uniwersytetu York poddają w wątpliwość dotychczasowy pogląd, że ciepło niszczy zapis magnetyczny. Zespołowi udało się uzyskać ultraszybki zapis nośnika magnetycznego wyłącznie przez jego podgrzewanie.
Oczywiście nie ma mowy w tym przypadku o długotrwałym wystawianiu nośnika magnetycznego na wysokie temperatury, a jedynie chwilowym podgrzaniu punktu, który odpowiada pojedynczemu bitowi. W tym celu wykorzystano ultraszybki, trwający 60 femtosekund (6*10-14 sekundy), impuls światła laserowego. To właśnie ten impuls powoduje podgrzanie na kilka pikosekund wysepki magnetycznej i zmienia orientację jej biegunów magnetycznych, co przekłada się na zapis danych.
Tak działa zapis światłem lasera. Materiał ferrimagnetyczny (złożony z żelaza - niebieski i gadolinu - czerwony) jest podgrzany impulsem lasera co prowadzi do ujednolicenia ustawienia momentów magnetycznych. Po kilku pikosekundach wracają one do stanu antyrównoległego z odwróconą orientacją biegunów.
Warto wspomnieć, że nowa technologia w przeciwieństwie do idei HAMR (zapis magnetyczny wspierany ciepłem) nie wykorzystuje głowic magnetycznych, a jedynie laser do zapisu danych.
Thomas Olster pracujący w zespole, który dokonał wspomnianego odkrycia, mówi że nowa technologia pozwala na zapis danych w tempie rzędu terabajtów na sekundę, a nie dziesiątek lub setek megabajtów jak w przypadku tradycyjnych dysków twardych. Teoretycznie oznacza to, że najpojemniejsze obecnie dyski twarde mogłyby zostać zapisane dosłownie w kilka sekund. Teoretycznie ...
Na razie brak jednak odpowiedzi jak skonstruować taką laserową głowicę, która będzie dostatecznie szybka aby mogła dokonywać zapisu z wykorzystaniem wspomnianej technologii, a następnie odczytywać dane z równie dużą wydajnością.
Być może będzie trzeba zastąpić koncepcję wirujących dysków i ruchomej głowicy innym rozwiązaniem. Stąd też zapewne brak szumnych deklaracji o powrocie nośników HDD na podium jako najwydajniejszych pamięci masowych.
Więcej o przekraczaniu barier w pamięciach masowych:
- IBM: atomowe nośniki pamięci w zasięgu ręki - bit z 12 atomów żelaza
- Sól kuchenna pozwala uzyskać 5 TB na jednym talerzu HDD
- Pamięci flash i dyski SSD z memrystorami w 2013 roku
- Nagrywarka LG obsłuży superwytrzymałe płyty M-DISC
- Hitachi: dysk 24-terabajtowy to nie problem
Źródło: York University
Czy już zagłosowałeś w plebiscycie na Produkt Roku? Na pewno masz swój ulubiony produkt i markę. Weź udział!
Komentarze
29Szybkość zapisu to jedno, ale problemem jest jego gęstość oraz w jaki sposób zapisać całą powierzchnię (obrotowe talerze).
Aktualnie komercyjnie największą gęstość zapisu osiągają dyski BD i mieszczą one zaledwie 25GB danych w jednej warstwie dysku o średnicy 12cm (~4,7") i to wszystko dzięki fioletowemu laserowi o długości fali 405nm i bardzo zakrzywionej soczewce (NA=0.85). Ale prędkość zapisu i odczytu jest znacznie mniejsza niż aktualnych dysków twardych.
Moim zdaniem już teraz można by zwiększyć prędkość zapisu dysków twardych przynajmniej 2-4 krotnie, stosując technikę podobną jak w dyskach SSD, czyli zapis wielokanałowy (coś ala RAID 0). Przecież dyski twarde mają zazwyczaj po dwa trzy talerze i 4-6 głowic. Nie mam pojęcia czemu to nie zostało jeszcze wprowadzone. Chociaż nie wykluczam, iż istnieją jakieś problemy natury technicznej, których nie znam. Przykładowo wzajemne zakłócanie się głowic, które przecież ustawione są w jednej płaszczyźnie.
Poza tym i tak już niedługo dotrą pamięci półprzewodnikowe z prawdziwego zdarzenia oparte o memrystory i "zamiotą" pamięci magnetyczne ;).
Robi wrażenie sama teoria (piko, femto), ciekawe na ile trwały będzie taki nośnik. Należy wziąść pod uwagę, że pierwiastki posiadają połowiczny okres rozpadu, więc wyzwalanie takich stanów może przyspieszyć ten proces, a zatem i doprowadzić do uszkodzenia materiału
Miejmy nadzieje, ze spowoduje to calkowite znikniecie SSD, ktorych idea jest droga do nikad i z definicji sa one wybitnie ograniczone - wraz ze zmniejszaniem sie procesu technologicznego beda coraz bardziej bezuyteczne.