Łazik Perseverance stworzył niepokojące marsjańskie graffiti. Skąd pewność, że nie jest to wołanie o pomoc?
Łazik Perseverance przesłał z Marsa zdjęcie trzech kropek, które samodzielnie wyrył w skale. W alfabecie Morse’a mogą one oznaczać S i być początkiem wołania o pomoc. Skąd pewność, że są tylko sygnaturą marsjańskiego geologa?
Łazik Perseverance zwiedza Marsa w poszukiwaniu ciekawych skał, których próbki w przyszłości wyekspediuje na Ziemię. Chociaż trwają już intensywne poszukiwania najlepszej lokalizacji do przekazania cennego towaru, to kolekcjonerstwo postawiło przed nim wyzwanie artystyczne. Dlaczego marsjański twórca graffiti wybrał technikę laserową i co chce przekazać odbiorcom?
W jakim celu łazik Perseverance tworzy graffiti na Marsie?
Skały, które w przyszłości trafią do ziemskich laboratoriów będą badane pod kątem paleomagnetyzmu. Geologowie mają nadzieję odczytać z nich efekty indukcji magnetycznej wywoływanej przez pole Marsa. Obecnie jest ono bardzo słabe, ale w przeszłości mogło być inaczej.
Aby to zbadać, dla każdej próbki pobranej przez Perseverance, naukowcy muszą znać jej orientację obrotową. W przypadku skał o charakterystycznej powierzchni nie jest to problemem. W zupełności wystarczy dokumentacja fotograficzna, którą łazik wykonuje podczas pobierania próbek. Obecnie do kolekcji Perseverance będą trafiać skały o bardzo drobnych ziarnach, których cechy wizualne dopuszczają pomyłkę. Naukowcy wpadli więc na pomysł zrobienia z łazika marsjańskiego graficiarza i wymyślili mu wzór podpisu.
Dlaczego pierwsze marsjańskie graffiti zostało wykonane laserem?
Ziemskie graffiti najczęściej wykonywane jest farbą w sprayu i podpisywane markerem. Takich akcesoriów Perseverance ze sobą nie zabrał, ale jego instrument SuperCam ma na wyposażeniu całkiem fajny laser.
Może on służyć do wycinania próbek,ale także geologii z dystansu. Wystarczy, że skała znajdzie się w polu widzenia SuperCam, a łazik może stopić laserem jej drobne kawałki i czujnikiem podczerwieni pobrać informacje wskazujące na jej skład.
Tę funkcjonalność postanowiono wykorzystać do oznaczania próbek skał. Procedura została opracowana w Los Alamos National Laboratory i miała na celu stworzenie takiego wzoru wgłębień, który będzie jednoznacznie określał orientację obrotową próbki umieszczonej w probówce. Teoretycznie może być to dowolny asymetryczny symbol, ale trzy punkty o nierównej odległości w układzie litery L okazały się najbardziej efektywne. Nie mają też nic wspólnego z alfabetem Morse'a, ani wołaniem o pomoc.
SuperCam zwykle wykonuje skanowanie liniowe (pojedynczy wiersz) lub wzory siatki. Aby wyprodukować kształt „L”, wzięliśmy wzór siatki 2x2 i usunęliśmy jeden punkt z sekwencji, więc laser wykonał tylko trzy wgłębienia.
Jak prezentuje się marsjańskie graffiti autorstwa łazika Perseverance?
Próba na Marsie potwierdza, że opracowana sygnatura jest udana. Zakładane przez inżynierów 125 strzałów laserowych wystarczyło, żeby Perseverance stworzył poniższe dzieło:
Tag, którym łazik oznaczył skałę są tylko testem oznakowania i pozostaną na Marsie. Przeciwnicy międzyplanetarnego zasięgu graffiti nie powinni jednak rozpaczać. Podziwiać je można właściwie tylko na zdjęciu, które autor sam wykonał.
Perseverance pobierając próbkę, wycina bloczek skalny o średnicy 12 mm i jego laserowa grafika jest jeszcze mniejsza. Odległość w pionie pomiędzy wgłębieniami laserowymi wynosi 2.5 mm, a w poziomie 1,0 mm (0,1” x 0,04”). Tyle wystarczy, żeby naukowcy otwierając próbki w ziemskim laboratorium, mogli bezbłednie określać ich orientacje.
Źródło: NASA
Komentarze
11No i przydałoby się wyjaśnienie, jak czujnikiem podczerwieni pobiera się informacje o składzie skały :)
co za żenada. A może to "S" to początek słowa "Success", albo jednego z bardzo wielu innych słów, a może te kropki znaczą zupełnie coś innego. Ehhh. Aż żal dalej czytać po takim wstępie. :/
Posiadam ogromna posiadłość z czterema basenami, cztery najdroższe jakie tylko są elektryczne Tesle, prywatny jacht, chelikopter a wokul mnie piękne kobiety z całego świata!
A kiedyś byłem tylko zwykłym studentem informatyki dorabiającym jako kelner w wekendy.
Teraz mam tyle pieniędzy ze postanowiłem ze oddam cześć majątku na cele klimatyczne jak Bił Gejts! W tym celu spotkałem się już Gretą Gundberg której przekaże 25 milionów$. Omówiliśmy to przy lampce wina i oczywiście poszliśmy pozniej do łóżka! No coz nie mogła się mnie oprzeć tAki jestem piękny!
Ty tez możesz mieć tyle pieniędzy ze tez oddawać swój majątek na cele szlachetne tak jak jA czy Bill Gejts! Ponieważ kryptowaluty to stały dopływ pieniędzy na konto!
Zainstaluj aplikacje Crypto com i skorzystaj z mojego kodu polecajacego a otrzymasz az 25$ w kryptowalucie Cro na pierwsze inwestycje! Od zera do milionera! Nie czekaj i wykorzystaj ta szanse na szybkie nie wyobrażalne wzbogacenie się! Oto mój kod!!!!
jjey2xxs9c