Swojego czasu LG zapowiedziało, iż celem jest sprzedanie około 10 milionów egzemplarzy wspomnianego smartfona. Na planach się skończy.
Przedstawiciele LG mają o czym myśleć. Sprzedaż flagowego smartfona koreańskiego producenta wypada dużo poniżej oczekiwań.
LG G2 pokazany został światu na początku sierpnia. Specyfikacja zrobiła na obserwatorach bardzo dobre wrażenie, które utrzymało się nawet po pierwszych recenzjach. Smartfon bardzo szybko trafił na rodzimy rynek producenta, a nieco później pojawił się również w Ameryce Północnej i Europie. Wydawało się zatem, że jest to produkt skazany na mały chociaż sukces.
Rzeczywistość okazała się jednak bardzo brutalna. Swojego czasu LG zapowiedziało, iż celem jest sprzedanie około 10 milionów egzemplarzy wspomnianego smartfona. Dziś można jednak zaryzykować stwierdzenie, że na planach się skończy.
Od pewnego czasu mówiło się, iż klienci nie sięgają po LG G2 szczególnie chętnie i doniesienia te były chyba prawdziwe. Wedle raportu DigiTimes, do tej pory sprzedanych zostało nieco ponad 2 miliony egzemplarzy flagowca Koreańczyków.
Dlaczego tak się dzieje? Pojawia się wiele głosów mówiących, iż winę za słabą sprzedaż LG G2 ponosi inny smartfon przygotowany przez tego producenta - Nexus 5. Przy minimalnie słabszej specyfikacji (w zakresie m.in. kamery i akumulatora) i niższej cenie uważany jest on przez sporą grupę osób za dużo bardziej atrakcyjne urządzenie.
LG nie składa jednak broni. Ratunkiem dla zaistniałej sytuacji ma być przygotowywany LG G2 mini. Zobaczymy, czy ten model wzbudzi większe zainteresowanie.
Źródło: phonearena, mobileburn
Komentarze
100Inny przykład może trochę z innej beczki, ale wchodzi sobie koleś (na oko ponad 40 lat) na dział pralek i lodówek - "Dzień dobry chciałem kupić jakiegoś Samsunga". Niestety nastały czasy, gdzie ludzie nie idą do sklepu kupić pralkę tylko właśnie Samsunga, marketing rządzi większością z nas, bo przecież łatwiej wśród znajomych pochwalić się nowym Samsungiem Galaxy S4, którego reklama codziennie jest odbębniana w TV niż LG G2, o którym raz na jakiś czas jest wspomniane w reklamie jednej z sieci komórkowych.
Na szczęście wciąż są jeszcze ludzie, dla których liczy się produkt, a nie napis na obudowie ;)
PS: Wybrałbym moto x (półka średnia) jednakże, póki co jest niedostępna dla europy.
Aco do wybory LG przez Googla, to moze od tego zaczniemy. ze Samsung wybrany nie chcial zostac...
Z Androidem mamy do czynienia z dwoma powaznymi firmami, jedna to Samsung a druga to HUawei( Chinczycy sie 3 razy szybciej na swoich blledach ucza niz europejczycy) pojawia sie tez inne wartosciowe firmy chinskie( albo sie juz pojawily) , ktore razem z Samsungiem rynek Androida zdominuja....
Seria Nexus zaczęła się od Nexusa One, więc od HTC, a następnie był model od Samsunga. Jeden model od HTC, dwa od Sammy'ego w serii Nexus.
Może miałeś na myśli HTC Dream/G1 i Magic? Wtedy HTC ma trzy modele. Jeśli tak to trzeba by zaliczyć też modele Google Edition do nich, tak? Gdzie więc Twoja logika?
Seria Nexus zaczęła się od Nexusa One, więc od HTC, a następnie był model od Samsunga. Jeden model od HTC, dwa od Sammy'ego w serii Nexus.
Może miałeś na myśli HTC Dream/G1 i Magic? Wtedy HTC ma trzy modele. Jeśli tak to trzeba by zaliczyć też modele Google Edition do nich, tak? Gdzie więc Twoja logika?
pozdro :]