Kiedyś metaverse będzie dla nas codziennością - tak, jak teraz smartfony

Metaverse stanie się czymś tak oczywistym, jak smartfony?

Choć wiele osób twierdzi, że koncepcja metaversu Marka Zuckerberga nie ma żadnej przyszłości, ten nadal skupia się na rozwijaniu wirtualnej rzeczywistości. Jak się okazuje, również jego pracownicy (choć nie wszyscy) z optymizmem patrzą w przyszłość tego obszaru.

Podczas panelu na temat technologii VR, na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos w Szwajcarii, Chris Cox, dyrektor ds. produktów w Meta, powiedział, iż firma wierzy, że pewnego dnia platforma wirtualnej rzeczywistości będzie tak ważna, jak teraz smartfony.

Pewnego dnia przeciwnicy metaverse zobaczą, że się mylili: kiedy platforma wirtualnej rzeczywistości stanie się tak ważna w naszym codziennym życiu, że będzie porównywalna ze smartfonami.

Chris Cox stwierdził, że Meta od prawie dekady próbuje zbudować linię produktów wirtualnej rzeczywistości, która byłaby przystępna cenowo, powszechnie dostępna i na tyle imponująca, aby użytkownicy mogli ją włączyć do doświadczeń społecznych, fitnessu, gier, medycyny, opracowywania leków, a także projektowania samochodów.

Dodał też, że jednym z największych problemów metaverse w obecnej formie jest brak interoperacyjności z innymi platformami.

Myślę, że Internet to bardzo dobry sposób myślenia o metaverse, ponieważ niektóre części Internetu są ze sobą bardzo spójne - interoperacyjność jednakże jeszcze nie istnieje dla metaverse.

Meta (na razie) na metaverse tylko traci

Meta straciła 10 miliardów dolarów na Reality Lab (dziale skupiającym się na budowaniu metaverse) w 2021 r. i ponad 9 miliardów dolarów w 2022 r. Jednak nie odstrasza to Marka Zuckerberga - podwoił on swoje zaangażowanie w metaverse i zapowiedział, że wydatki na Reality Labs mają rosnąć przez cały 2023 rok, mimo masowych zwolnień w firmie pod koniec ubiegłego roku.

Źródło: businessinsider.com