MicroOLED: wyświetlacz OLED 2560x2048 pikseli wielkości paznokcia
Tak wysokiej rozdzielczości na tak małym wyświetlaczu jeszcze nikt nie prezentował.
Czy elektroniczne wizjery mogą kiedyś zastąpić całkowicie wizjery optyczne? Zanim odpowiemy sobie na to pytanie, zapoznajmy się z najnowszym dziełem MicroOLED - ekranem OLED o rozdzielczości 5,4 megapiksela i przekątnej 0,61-cala.
Ekrany w urządzeniach elektronicznych zyskują coraz większą rozdzielczość. Powoli przygotowujemy się na przyszłość telewizji w rozdzielczości 4K x 2K, ekrany tabletów i smartfonów mogą pochwalić się rozdzielczością, która kilka lat temu była możliwa jedynie w komputerowych monitorach. To wszystko jednak duża skala. Prawdziwe wyzwanie przed inżynierami stawiają mikrowyświetlacze, takie jak te stosowane w wizjerach elektronicznych aparatów cyfrowych lub w wyświetlaczach nagłownych, powszechnych w medycynie czy zastosowaniach wojskowych.
W mikrowyświetlaczach upakowanie pikseli wielokrotnie przekracza gęstość pikseli w najlepszych ekranach dla smartfonów, nawet tych dopiero zapowiadanych. Jedną z firm, która specjalizuje się w technologii takich małych ekranów, jest MicroOLED. Już kilka lat temu prezentowała ona 0,38-calowe ekrany klasy VGA, ale jej ostatni produkt przebija wszystko co obecnie jest na rynku.
Rozmiar subpiksela wynosi 4,7 x 4,7 mikrometra. MicroOLED chwali się wyeliminowaniem przerw pomiędzy pikselami.
Nowy ekran OLED ma rozdzielczość 5,4 megapiksela i przekątną 0,61-cala. Dla porównania, jeden z najlepszych wizjerów elektronicznych stosowany w Sony NEX-7 ma rozdzielczość 2,3 megapiksela i przekątną 0,5-cala.
Również inne parametry wyświetlacza MicroOLED robią wrażenie. Kontrast wynosi 100000 : 1 (zaleta technologii OLED), a jednorodność obrazu mieści się na poziomie 96% (co w tak małym wyświetlaczu jest nie lada wyzwaniem). Na dodatek ekran jest energooszczędny. Do pracy wystarczy mu już jedynie 0,2 W, co według producenta jest dwa razy lepszym wynikiem niż w obecnie dostępnych wyświetlaczach.
Tezę o nadchodzącym końcu wizjerów optycznych w aparatach cyfrowych postawił Mike Tomkins z serwisu Imaging Resource. Choć odważna i może budzić wątpliwości, to z pewnością nie należy jej od razu odrzucać.
Ekran może pracować w trybie kolorowym z rozdzielczością 1280 x 1024 piksele (cztery subpiksele na piksel) lub monochromatycznym z rozdzielczością 2560 x 2048 pikseli. Można być pewnym, że to na pewno nie koniec możliwości produkcyjnych MicroOLED, która dysponuje opatentowanymi technologiami eliminacji zakłóceń obrazu i szumów w mikrowyświetlaczach.
Więcej o wyświetlaczach wysokiej rozdzielczości:
- Toshiba: ekran 6,1" o rozdzielczości 2560x1600
- Eizo: monitor o rozdzielczości 4096x2160 punktów
- Sharp: TV z rozdzielczością 7680 x 4320 pikseli
- Najmniejszy ekran 3D FullHD
Źródło: MicroOLED, Imaging Resource
Komentarze
13Wyobrazam sobie tez kina bez centralnych ekranow - 3d dopiero robiloby wrazenie a otoczenie mogloby byc moderowane zapachami/ dzwiekami i ruchem foteli - wszystko juz jest ale w okularkach albo jeszcze lepiej - w kasku z panoramicznym wyswietlaczem tego typu to zupelnie nowa jakosc