Podobno podjęte zostały już konkretne negocjacje z przedstawicielami studia Bluehole.
W ostatnich miesiącach o PlayerUnknown’s Battlegrounds mówi się naprawdę sporo. Nic dziwnego, ponieważ gra osiągnęła bardzo duży sukces, jego skala zaskoczyła nawet twórców. A gdzie zainteresowanie graczy, tam zyski. W takiej sytuacji mogą pojawiać się różnego rodzaju zagrywki.
Jak zapewne wiecie, PlayerUnknown’s Battlegrounds oferowane jest obecnie na PC. Produkcją studia Bluehole zainteresował się jednak Microsoft, w wyniku czego jeszcze w tym roku PlayerUnknown’s Battlegrounds trafi na Xbox One. Ostatnio pojawiły się sugestie, że dość szybko lista platform docelowych rozszerzy się także o PlayStation 4, ale być może trzeba będzie na to poczekać.
Wedle informacji redakcji bloomberg, Microsoft będzie opóźniał premierę PlayerUnknown’s Battlegrounds na PlayStation 4. Podobno podjęte zostały już konkretne negocjacje z przedstawicielami studia Bluehole.
Przy tak popularnym tytule tego typu krok może okazać się opłacalny. To samo źródło sugeruje, iż w przypadku powodzenia negocjacji, PlayerUnknown’s Battlegrounds pojawi się na PlayStation 4 najwcześniej w drugiej połowie przyszłego roku.
Oficjalnie nikt sprawy nie komentuje, w studiu Bluehole usłyszeć można jedynie tyle, że wszyscy koncentrują się na przygotowaniu gry w wersji na Xbox One i nie mają nic więcej do powiedzenia.
Źródło: bloomberg
Komentarze
17Pytam serio - czy da sie na jakims serwerze, ze znajomymi bez spinki pograc?
Ja i tak FPSa sobie nie wyobrazam bez kb+m, ale fajnie by bylo czasem popykac na telewizorku...
Przecież to wygląda na jawną łapówkę, gdy firma (A) namawia firmę (B) aby nie robiła interesów z firmą (C) W ZAMIAN ZA KORZYŚCI MAJĄTKOWE.
Pomijam już że to nie jest interes a zwykłe chamstwo.
Jeśli chcę aby tytuł nie wyszedł na PS4, niech kupią studio, wtedy będą mieli prawo decydować o takich kwestiach.
Choć w tym przypadku sprawa zdaje się być banalna bo wiadomo że zarówno MS i SONY to duże firmy, jednak w ogólnym rozrachunku, właśnie dzięki takim praktykom bogate korporacje nieuczciwie koszą mniejszą konkurencję.
Zamiast uczciwie: produktem i wsparciem - to łapówkami by inne firmy rezygnowały z współpracy z ich konkurencją.
Tym sposobem myślenie i działania, dojdziemy do momentu gdzie na Ziemi zostanie jedna mega-korporacja, która bez przeszkód pozbyła się całej konkurencji - jakością produktów i usług?
...nie, tym że było ją stać na odpowiednie łapówki i sztuczne niszczenie czyichś interesów.