Microsoft poszedł po rozum do głowy. Jego Surface Laptop SE jest w pełni naprawialny, a dostęp do poszczególnych podzespołów można uzyskać bez problemu i bez profesjonalnych narzędzi.
Microsoft Surface Laptop SE to laptop, którego da się naprawić
Do tej pory seria Surface kojarzyła się z dobrym, ale drogim i niemal zupełnie nienaprawialnym sprzętem. Komputerem Surface Laptop SE firma Microsoft chce jednak pokazać, że potrafi odpowiadać na potrzeby różnych grup – tym razem przede wszystkim studentów, uczniów i ich rodziców. Gdy amerykański producent zapowiadał go w listopadzie ubiegłego roku, zapewniał, że laptop będzie tani, a jego naprawa nie będzie stanowić większego kłopotu. Cenę (w okolicach 1000 złotych) zdążył już ujawnić, a jak wygląda sprawa z tą naprawialnością?
Pierwszy Surface Laptop otrzymał od ekipy iFixit 0 punktów w kategorii naprawialności, jego trzecia generacja – 5/10. Model z dopiskiem „SE” nie został jeszcze oceniony, ale optymizm jest jak najbardziej uzasadniony. Raz, że iFixit we współpracy z Microsoftem stworzył specjalny zestaw narzędzi do naprawy laptopa (samemu w domu), dwa – producent opublikował oficjalne instrukcje postępowania serwisowego, a trzy– właśnie ukazał się film przedstawiający rozbieranie go na części. Nie wygląda to na szczególnie skomplikowane zadanie.
Otwieranie laptopa jest proste – wymaga tylko odkręcenia kilku śrubek i zdjęcia pokrywy z klawiaturą. Śrubokręt i pęseta to wszystko, czego potrzeba, by dostać się do poszczególnych podzespołów i wyjąć je celem naprawy czy też wymiany. Wystarczą więc podstawowe umiejętności z tego zakresu, by poradzić sobie z przywróceniem Microsoft Surface Laptop SE do życia czy też dobrej formy.
Wielkie zwycięstwo „prawa do naprawy”
Zagraniczne serwisy nazywają to wielkim zwycięstwem „prawa do naprawy” (right to repair), o które wiele organizacji walczy. Powody tej walki są zarówno ekonomiczne, jak i ekologiczne, a chodzi w skrócie o to, by producenci przestali wymagać od nas piekielnie drogich napraw lub kupowania nowego urządzenia, kiedy tylko jeden z jego elementów odmówi posłuszeństwa. Żąda się od firm nie tylko projektowania sprzętu w taki sposób, by dało się go naprawić, ale też zapewniania dostępu do potrzebnych części.
Żeby jednak nie było tak kolorowo, to podkreślmy jedną kwestię. Choć Microsoft robi duży i bardzo ważny krok w kierunku realizacji prawa do naprawy, to nie zmienia przy tym regulaminu. Oznacza to – ni mniej, ni więcej – że w domu naprawiasz sprzęt na własną odpowiedzialność i robiąc to samemu, możesz zostać pozbawiony ochrony gwarancyjnej. Z drugiej jednak strony: jeśli masz komputer na gwarancji, to i tak lepiej, żeby ogarnął to za ciebie serwis.
Microsoft Surface Laptop SE – co to za jeden?
Wiemy już, że jest tani i jest naprawialny, ale co to za sprzęt ten Microsoft Surface Laptop SE? Najtańszy komputer przenośny w ofercie giganta z Redmond powstał z myślą o uczniach i (również kierowanym do nich) systemie Windows 11 SE. Jest lekki i ma 11,6-calowy wyświetlacz, a za jego wydajność odpowiada procesor Intel Celeron N4000.
Po naładowaniu jego akumulatora do pełna Surface Laptop SE wytrzyma nawet 16 godzin, a na potrzeby nauki zdalnej producent wyposażył go w kartę sieciową Wi-Fi 6, kamerkę HD oraz głośniki stereo i mikrofon.
Źródło: Microsoft, Gizmodo, Softpedia, informacja własna
Komentarze
20Naprawdę nie wiem czym się tu podniecać, tak samo rozbiera się każdy normalny laptop. Nie trzeba tu było zespołu designerów i współpracy z fixit, wystarczyło przestać robić rzeczy na siłę nienaprawialne i użyć śrub zamiast kleju.
Na pewno dobrze to rozreklamują, bo przecież nawet prawo do naprawy korpozłodzieje potrafią obrócić tak, żeby zamiast smutnego obowiązku zrobić z niego główną marketingową zaletę. I to pomimo tego, że to nie użytkownicy będą je naprawiać tylko serwisy.
Tyle ze wciąż procesor, pamięć RAM i dysk SSD są po prostu wlutowane w płytę. I jeśli któryś z tych komponentów padnie, cała płyta do wymiana, a pewnie tanie to nie będzie - pada dysk i muszę płacić dodatkowo za nowy procesor i pamięć RAM.
Jeden szeroki USB i jeden USB type C, a z lewej type C do ładowania laptopa. Normalnie szal - mam wszystko czego potrzebuje.
I wygląda trochę jak plastikowa zabawka z Chin udająca laptopa - ten plastik aż kłuje w oczy. Jeszcze mogliby zrobić to z materiałów z recyklingu to by mieli dodatkowe hasło do reklamy (nowe Delle takie są).
Zarejestruj się w aplikacji crypto com i koniecznie skorzystaj z mojego kodu polecającego z otrzymasz na start az 25$ w kryptowalucie Cro!!
Nie pozwól aby inflacja i drożyzna zniszczyła twoje życie finansowe i uzyskaj calkowowita wolnosc finansowa!!!
Ten kod to początek twojej finansowej wolności!!!
jjey2xxs9c
Na święta Asus mi napisał, że do ich produktów nie są przewidziane części zamienne i jedynie co to wymiana.
Tyczy się to też ich marki ROG.
Kingstone z marką HyperX mi bez problemu przysłał części zamienne.