4 TB danych na płycie DVD dzieki nanotechnologii
40 razy więcej danych niż na krążkach BDXL
Płyty DVD są nadal popularne, a o ich zmierzchu wróżą malkontenci i osoby preferujące dyski przenośne i nośniki typu pendrive. Krążki Blu-ray także mają swoich zagorzałych wielbicieli.
Coraz popularniejsza nanotechnologia co chwilę przynosi przełom w wielu dziedzinach nauki i wkrada się do produktów codziennego użytku.
Niedawno pisaliśmy o tym, że w sklepach dostępne są już nośniki BDXL o pojemności 100 GB, lecz naukowcy z Narodowego Uniwersytetu Chiao Tung (NCTU) na Tajwanie oraz Swinburne University of Technology (SUT), w Australii, wymyślili coś jeszcze ciekawszego. Opracowali technologię pozwalającą zaprząc nanotechnologię do zapewnienia drugiej młodości krążkom z danymi, a dzięki ich wynalazkowi na jednym, wielowarstwowym krążku będzie można zapisać nawet 4 TB danych.
Źródło: softpedia
Komentarze
40Do dziś ich nie ma :)
Pamięć flash jest coraz tańsza i tam widzę przyszłość magazynowania/przenoszenia danych.
Płyty Blu-ray miały by się bardzo dobrze, jak by kosztowały 1zł. Tak samo pomysł o którym mowa byłby świetny, jak by płyta kosztowała tyle, a żeby się to opłacało.
Szkoda, że dyski twarde tak mocno podrożały. Jak by nic się nie wydarzyło, to nośniki nie miały by z nimi szans, bo bardziej by się opłacało kupić dwa dyski i nawet jeden poświęcić na kopie niż kupować płyty.
Do przenoszenia małych ilości danych pendrive są najlepsze.
Moze mialem pecha, ze siadl ale nie bede juz ryzykowal. Powrocilem do sprawdzonych rozwiazan. Jak jakas plyta bedzie nie do odczytania po kilku latach, to strace 4-8 GB a nie od razu 1TB albo i wiecej. To ze zajmuja wiecej miejsca, to mi nie przeszkadza. U mnie wszystko jest posgregowane i dokladnie opisane, wiec nie zajmuje mi duzo czasu, znalezienie plyty z danymi jaka w danym czasie potrzebuje.
Wystarcza mi plyty i kilka pendriwow, do latwego przenoszenia danych, bo faktycznie plyty DVD-RW nie oplaca sie juz inwestowac.
W przyszlym roku kupuje nagrywarke Blu-Ray. Ceny takich nagrywarek i plyt, nie sa jakies straszne a beda sluzyc na lata.
Jak można być takim bałwanem żeby nie robić kopi zapasowych i ważne dane trzymać tylko na jednym nośniku? Jak byś zrobił kopie na drugim dysku to żadne płyty nie byłby potrzebne.