Ogromna baza użytkowników, pozwala być pewnym, że NK.pl nie zniknie z Internetu.
11 listopada Nasza Klasa obchodziła pięciolecie istnienia. Niestety mimo bardzo dobrych wyników finansowych na rynku społecznościowym NK.pl więcej już raczej nie zdziała, gdyż nie poradziła sobie z wykorzystaniem potencjału użytkowników.
Jak możemy przeczytać w Dzienniku Gazeta Prawna (DGP), przychody NK.pl wzrosły o 1/6 w porównaniu w 2010 rokiem i osiągnęły poziom 62,6 miliona złotych. Prognoza na ten rok również zakłada wzrost. W rankingach liczby użytkowników za sierpień 2011 mamy ich 12,1 miliona, co jest nadal dużo lepszym wynikiem niż Facebook (7,1 miliona według danych Socialbakers).
Nasza Klasa zapisała się w historii polskiego Internetu jako spektakularny sukces. Jednakże model społecznościowy, który dotąd jest realizowany nieco przerósł możliwości serwisu. Jego potencjał, zdaniem Wojciecha Przyłęckiego, partnera w funduszu IQ Partners, został wyczerpany z chwilą odtworzenia wszystkich klas szkolnych w wirtualnej formie. Aby więcej zarabiać i zwiększać zasięg, NK.pl powinna otworzyć się na rynki biznesowe. Po części tak się dzieje, ale właściwy moment nastąpił dwa lata temu, gdy Facebook raczkował na naszym rynku społecznościowym.
Facebook podobnie jak od niedawna Google+ ma jasno określoną politykę współpracy z biznesem. Oferuje otwarte API pozwalające tworzyć deweloperom we własnym zakresie treści promujące firmy, które trafiają na strony fanowskie. NK.pl dopiero niedawno zauważyła korzyści z takiego modelu biznesowego i ogłosiła nową ofertę marketingową.
Facebook jest już na polskim rynku reklamowym na tyle poważnym graczem, że nawiązywanie przez NK.pl walki jako platforma społecznościowa jest skazane na niepowodzenie - podkreśla Wojciech Przyłęcki. Przypuszcza on także iż NK.pl może stać się wyspecjalizowanym serwisem, a nawet przestać być społecznościowym. Mimo to, ogromna baza użytkowników, pozwala być pewnym, że NK.pl nie zniknie z Internetu.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Art. zamieszczony za zgodą serwisu Techbyte.pl
Komentarze
33Jeśli ktoś chce być, że tak powiem oglądany przez różne "twory" i mu to nie przeszkadza to OK.
A to chyba już nie polskie tylko rosyjskie? Jak się mylę to poprawcie. A więc powodzenia życze. Niebezpieczna sprawa...
wszystko trzeba było pisać ręcznie :P
a po 2 nie idzie znajomego wyszukać a to z prostego powodu :
np - Jan Kowalski - Janiuś
TO moze ja pioniersko zaproponuje, by w newsach walic same linki do napisanych gdzie indziej artykulow, po co newsmani :=]
Eh, a tak fajnie się inwigilowało benchmarkowców nawet się nie logując ;)
Co dobre ma swój kres... ;)