Norwegowie właściwie już zapomnieli o samochodach spalinowych. W 2022 roku niemal 80% wszystkich nowych aut stanowiły elektryki. Najpopularniejszym wyborem okazała się być Tesla.
Samochody elektryczne bez konkurencji w Norwegii
Norweska Rada Informacyjna ds. Ruchu Drogowego (OFV) przedstawiła raport sprzedaży nowych samochodów osobowych w 2022 roku. Wynika z niego, że aż 79,3% nowych aut zakupionych w ciągu minionych 12 miesięcy stanowiły samochody elektryczne.
Norwegowie niemal na dobre zapomnieli już o spalinówkach. Auta z elektrycznym napędem stanowią już ok. 20% rynku motoryzacyjnego ogółem, a ich liczba będzie wzrastać w szokującym tempie.
Najpopularniejsza w Norwegii jest Tesla. Na listę trafiła też spalinowa Toyota
W całym 2022 roku w Norwegii sprzedało się dokładnie 138.265 samochodów elektrycznych, które ustanowiły rekordowe 79,3% sprzedaży nowych aut w ogóle. Najpopularniejszym wyborem wśród norweskich kierowców okazała się być Tesla Model Y, która w ostatnim czasie jest również najpopularniejszym samochodem kupowanym w całej Europie.
Wśród 10 najczęściej kupowanych aut w Norwegii, tylko jeden z nich jest wyposażony w silnik spalinowy. Lista z ilością sprzedanych egzemplarzy wygląda następująco:
- Tesla Model Y: 17.356 sztuk
- VW ID.4: 11.561 sztuk
- Skoda Enyaq iV: 7.558 sztuk
- BMW iX: 6.394 sztuk
- Volvo XC40: 5.507 sztuk
- Toyota Yaris: 5.381 sztuk
- Hyundai Ioniq 5: 5.044 sztuk
- Audi Q4 e-tron: 4.928 sztuk
- Audi Q8 e-tron: 4.885 sztuk
- Polestar 2: 4.692 sztuk
Najpopularniejszy samochód w Norwegii, ale i w Europie: Tesla Model Y (Źródło: Tesla)
Elektryki deklasują konkurencję w Norwegii
Wśród dziesięciu najpopularniejszych samochodów sprzedanych w 2022 roku w Norwegii, tylko jeden z nich stanowił model napędzany silnikiem spalinowym: Toyota Yaris. Rosnący trend popularności elektryków z pewnością będzie systematycznie wzrastał, a nieopisanym tego pomocnikiem jest m.in. wycofywanie ze sprzedaży aut spalinowych przez kolejnych producentów.
Od 2023 roku Norwegowie nie będą już mogli kupić spalinowego Hyundaia. Podobny plan w najbliższym czasie zrealizuje również Volkswagen, który obecnie próbuje dogonić Teslę w rankingach sprzedażowych.
Myślicie, że zainteresowanie elektrykami w Polsce również ulegnie poprawie? Dajcie znać w komentarzach, czy Waszym zdaniem ten ekologiczny rodzaj napędu ma szansę stać się równie popularny, co silniki napędzane paliwami płynnymi.
Źródło: dw.com
Komentarze
10Tymczasem w Norwegii na tle tradycyjnych samochodów osobowych (ok. 2,9 mln), to elektryków jest tylko 460 tysięcy, co stanowi zaledwie 13,7 procentów! To jeszcze nic, bo na tle wszystkich zarejestrowanych pojazdów (bez przyczep to ponad 4,73 mln) elektryki stanowią jedynie 9,7 procenta wszystkiego. Ponadto w ostatnim roku bardziej zwiększyła się grupa niechętnych do kupna tego typu aut ze względu na rosnące ceny energii. Takie są dane kraju szczycącego się wprowadzaniem ich na siłę, który dziesięciolecia wcześniej już też miał pompy ciepła i inne rozwiązania, przy możliwości taniej produkcji energii ze względu na uwarunkowania geograficzne. Tymczasem nadal mają problemy z wdrożeniem tego i nie każdy uważa, iż to dobry kierunek. Skoro tak, to co mają powiedzieć takie kraje jak Polska, gdzie dla nas ze względu na inne warunki to jest jakiś poziom abstrakcji? Przypomnę, iż w 2021 roku samych osobówek mieliśmy 25 mln, gdzie z tego około 50 tyś to elektryki, czyli komiczne 0,2 procenta całości. To są prawdziwe fakty, a nie takie, które ktoś chciałby pokazywać na siłę.
Źródła:
https://www.ssb.no/en/transport-og-reiseliv/landtransport/statistikk/bilparken
https://m.mojanorwegia.pl/transport-i-komunikacja/norwegowie-traca-zainteresowanie-elbilami-bo-prad-jest-drogi-bardziej-oplaca-sie-zwykle-paliwo-20438.html
https://forsal.pl/transport/aktualnosci/artykuly/8514198,auta-elektryczne-polska.html
A teraz dodam przykład z polskich ulic - palącą się teslę z tylko jednym ogniwem gaszono przez 5 godzin - to teraz sobie proszę wyobrazić zapalenie się ogniw w miejscu ich składowania tak po trzech latach - katastrofa ekologiczna gotowa. No ale przecież problemu niema i nie będzie zdaniem ekoterorystów.
i żeby nie być gołosłownym polecam artykuł od źródła - czyli norweski
https://translate.google.com/translate?sl=auto&tl=en&u=https://www.nrk.no/dokumentar/xl/hvorfor-lonner-det-seg-a-kaste-bilen_-1.15232892