Rząd planuje abolicję, nakazuje pomoc operatorom telewizyjnym i zapowiada kolejne zmiany, które nie wszystkim się spodobają
Abonament RTV znajduje się w ścisłej czołówce najbardziej znienawidzonych przez Polaków podatków. To dlatego zresztą jest też jednym z tych, od których próbujemy się wywinąć. Nowe przepisy mają to uniemożliwić.
„Jak najszybciej” – to proponowany termin wprowadzenia przejściowej nowelizacji ustawy o abonamencie radioto-telewizyjnym. Wprowadza ona dwie podstawowe nowości, które jednych ucieszą, a drugich mogą zaniepokoić.
Abolicja, czyli długi umorzone
Przede wszystkim proponuje się abolicję, czyli umorzenie długów związanych z nieopłaconym abonamentem. W ciągu ostatnich pięciu lat 2 miliony gospodarstw domowych w Polsce nie wpłaciły ponad 3 miliardów złotych. I nie będą musiały wpłacać, w myśl postanowienia: nowy start.
Twój operator cię wyda
Najważniejszą nowością jest zaś nałożenie obowiązku na operatorów telewizji satelitarnych i kablowych przekazywania informacji o swoich abonentach odpowiedzialnej za pobieranie abonamentu Poczcie Polskiej. Rząd uznał, że kto korzysta z takiej usługi, ten telewizor mieć musi i abonament płacić powinien.
Jeśli operator odmówi współpracy, czekać będzie go kara. Konkretnie – grzywna, stanowiąca kilka proc. rocznych przychodów.
Płacisz podatki? Masz jeszcze jeden
W przyszłym roku zaś w życie wejść ma zupełnie nowa ustawa, która do tego wszystkiego doda nową metodę pobierania abonamentu. Płacić będzie się niezależnie od tego, czy ma się telewizor, czy nie – każda osoba fizyczna i prawna, która płaci podatki, będzie musiała wesprzeć realizację misji publicznej telewizji i radia.
Zgodnie z tymi planowanymi przepisami, opłata na ten cel będzie pobierana wraz z podatkiem dochodowym PIT/CIT i składką na KRUS.
Nowe stawki – na pozór taniej
Wraz ze zmianą sposobu pobierania opłaty, zmienią się również stawki. Podczas gdy dzisiaj za abonament RTV trzeba zapłacić około 22-23 złotych miesięcznie, od przyszłego roku podatek wyniesie mniej więcej 6-8 złotych. Rzecz jednak w tym, że nie od gospodarstwa domowego (jak dziś), lecz od każdego płatnika.
Źródło: Wyborcza
Komentarze
44Koniec tematu.
Ten podatek/haracz był już od dobrych kilkunastu lat. Czemu wtedy, gdy został wprowadzony nikt nie protestował?
Nie podoba mi się to że osoby nie posiadające odbiorników mają płacić, ale rozumiem że jak tylko pierwsza opłata zostanie pobrana z mojej wypłaty da mi to w pełni możliwość i prawo do krytyki treści, ludzi, czegokolwiek pokazywanego w publicznej telewizji.
To też nie omieszkam korzystać z tej możliwości. Kubły pomyj będą równo leciały niezależnie czy to będzie dziennikarz, "gwiazda", czy postać z serialu - skoro opłacam ich pensję to mogę wymagać, prawda?
Nie podoba mi się okoliczna pizzeria? Nie chodzę do niej.
Nie podoba mi się organizacja firmy kurierskiej? Nie korzystam z jej usług.
No chyba, że mówimy o "służbie publicznej telewizji" wtedy niezależnie od wszystkiego muszę płacić :|
Po za tym, nie trzeba mieć odbiornika TV żeby oglądać kablówkę. Ja mam tuner DVB-C na PCI i oglądam sobie na monitorze czasem (bardziej przydaje się po prostu do nagrywania programów, które potem odtworzę wszędzie a nie tylko na TV na którym się nagrało).
Mam jednak nadzieję, że to nie przejdzie. Niech sobie w cholerę zakodują tą TVP i rozdadzą za darmo karty CI dla seniorów 75+, bo chyba tylko w tym wieku się ogląda te pierdoły na TVP.
Kupuję sobie kablówkę i wybieram co chcę oglądać i za co płacić. Chcę ogładać np Eleven dla F1 ? Kupuję i oglądam. Nie to nie i tak powinno zostać.
Czas żeby w końcu zrozumieli, żeby się utrzymać muszą zacząć traktować swoją działalność jako biznes. Dobra ramówka, obiektywność, nowe treści. Dobrze wykorzystany prime time itp. Będą widzowie. Będą przychody. Nie będzie miał kto oglądać to będą nam serwować misję i dokładać podatki, żeby opłacić pensje Kurskiego.
Mam nadzieję, że wyborcy PISu są szczęśliwi z tego powodu, a w drodze są już kolejne podatki...
CHyba ze za PIS :(
w UK cisną na maxa tak samo :) ale dzwoni się " mam TV ogladam DVD, czy youtube, konsola komp, nic co leci LIVE " , i święty spokój, problem w tym , gdy namierzą a maja takie maszynki 1000 funa na start :) + i coś tam zaległe niby składki doliczają :) niech podwyzsza kwote wolna od podatku, bede miał na abonament :)
Co w tym dziwnego, że abonament będą płacili odbiorcy kablówek? Mają odbiornik TV i najwyraźniej z niego korzystają do TV, skoro płacą abo za kablówkę. Powszechna opłata za publiczne TV, płacona przez każdego obywatela (lub każde gosp. domowe) funkcjonuje w paru krajach UE, więc z tej strony na żadną pomoc bym nie liczył. Obecna sytuacja, gdy abonament płaci AFAIR 15% gospodarstw domowych, gdy odbiornik TV ma 97% jest patologiczna i słusznie, że rząd coś z tym robi. Czemu te 15% ma być traktowane jak ostatni frajerzy, których pozostałe 82% dyma uchylając się od obowiązkowej daniny publicznej?
Panie Wojtku! To nie podatek, tylko opłata (tak, to jest różnica).