Organizacja OpenAI stworzyła bota, który jest w stanie pokonać najlepszych graczy w Dota 2. Jego trening trwał zaledwie dwa tygodnie.
Nazwisko Elon Musk jest ostatnio słyszane i czytane praktycznie codziennie. Raz dotyczy to projektów kosmicznych, innym razem samochodów elektrycznych lub transportu przyszłości, a tym razem wspominamy o nim z powodu sztucznej inteligencji. Wizjoner z Republiki Południowej Afryki założył bowiem niedawno organizację OpenAI, która właśnie pochwaliła się, że stworzyła bota, który nie miałby większych problemów z pokonaniem profesjonalnych e-sportowców.
Aby udowodnić, że nie są to tylko czcze przechwałki, chwilę później został rozegrany mecz w Dota 2. Po jednej stronie stanął bot OpenAI, po drugiej zaś – jeden z najlepszych graczy na świecie, Dendi. Pojedynek trwał zaledwie kilkanaście minut i już można było ogłosić zwycięstwo sztucznej inteligencji.
„To jest przerażające” – mówił Dendi, gdy bot nie dawał mu szans. Stwierdził później, że twór OpenAI nie gra ani jak człowiek, ani jak typowy bot, lecz coś pomiędzy. Co się zaś ma jego trenowania, autorzy zdradzili, że trwało ono zaledwie dwa tygodnie, a sam zaczynał od zera, czyli nie wiedząc nic na temat gry i próbując różnych technik, szukając najlepszych sposobów na zwycięstwo. I tak grał sam ze sobą aż osiągnął mistrzowski poziom.
OpenAI pochwaliło się, że botowi ulegli także inni profesjonalni gracze, między innymi SumaiL oraz Arteezy, czyli najlepsi zawodnicy Dota 2 na świecie. I choć Dendi z uśmiechem na twarzy przyznał, że zdarzało mu się już wcześniej przegrywać z botami, to różnica polega na tym, że ten wszystkiego nauczył się sam.
Elon Musk pochwalił się sukcesem swojej organizacji na Twitterze. Napisał, że „OpenAI jako pierwsze na świecie pokonało najlepszych na świecie zawodników w e-sporcie, znacznie bardziej złożonym niż tradycyjne gry, takie jak szachy czy Go”. Wyraźnie nawiązuje tu do sukcesów zespołu DeepMind działającego pod skrzydłami Google. Czy rzeczywiście jednak można porównywać rywalizację bota z klasyczną grą i z grą wideo, pozostanie jednak pewnie kwestią sporną.
Choć ten konkretny bot powstał z jasnym celem: pokonać najlepszych graczy w Dota 2, samo OpenAI mierzy znacznie wyżej. Chce stworzyć sztuczną inteligencję, która będzie w stanie pomagać ludziom rozwiązywać ich problemy.
Elon Musk widzi bowiem ogromny potencjał w sztucznej inteligencji. Co jednak często podkreśla, widzi w niej również spore zagrożenie. Dlatego też proponuje szkolenie jej w odpowiednich kierunkach i wprowadzenie przepisów, które by to dobrze regulowały. Jak bowiem niedawno stwierdził „z reaktywną postawą dojdziemy moim zdaniem do momentu, kiedy będzie już dla nas za późno”. Więc jak to on – postanowił wziąć sprawy w swoje ręce.
Źródło: Quartz, The Verge, OpenAI, inf. własna
Komentarze
13Niech zaprezentują 5v5 przeciwko teamowi z Internationala.
Bardziej czekam jednak co google pokaże ze swoim AI do StarCrafta.