Kopacze kryptowalut staną przed sądem – oszukali na niemal 30 mln złotych. Grozi im 15 lat
Prokuratura Regionalna w Warszawie stawia poważne zarzuty przeciwko trzem mężczyznom, którzy mieli prowadzić kopalnię kryptowalut w dawnej fabryce samochodów na Żeraniu – w trakcie swojej działalności, mieli oni przywłaszczyć niemal 30 mln złotych.
Kopanie kryptowalut mogło być bardzo dochodowym biznesem. Kursy wirtualnych walut biły kolejne rekordy, więc sporo osób decydowało się na inwestycję w biznes. Niestety, sporo tego typu akcji wiązało się z oszustwami – o jednym z takich przypadków poinformowało Polskie Radio.
Kopali kryptowaluty – oszukali masę osób na miliony złotych
O sprawie informuje rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie Marcin Saduś, która skierowała akt oskarżenia przeciwko trzem mężczyznom – w latach 2017 – 2018 mieli oni prowadzić kopalnię kryptowalut w dawnej fabryce samochodów osobowych na warszawskim Żeraniu.
Pomysł na biznes był prosty. Mężczyźni namówili nieświadome osoby do zawarcia umowy na zakup specjalistycznego sprzętu komputerowego oraz kart graficznych, a także dzierżawy tego sprzętu. Umowa zakładała, że zakupiony i dzierżawiony sprzęt będzie kopał kryptowaluty, zaś mężczyźni będą klientom raz w miesiącu wypłacali umówioną cześć wykopanych kryptowalut. W ten sposób klienci mieli wpłacić niemal 56 milionów złotych, 67 tysięcy dolarów i 35 tysięcy euro, a także dostarczyć sprzęt o wartości 2 milionów złotych.
Problem w tym, że współpracownicy nie otrzymywali zapłaty. W 2018 roku zaniepokojeni klienci pojawili się w kopalni kryptowalut. O sprawie została poinformowana też policja, która zabezpieczyła sprzęt oszustów. Niestety, w trakcie śledztwa ustalono, że wykopane kryptowaluty trafiały do nieustalonych wirtualnych portfeli – podczas swojego funkcjonowania, kopalnia wydobyła ponad 266 tysięcy kryptowalut Ethereum Classic, których wartość oszacowano na kwotę ponad 29,5 miliona złotych.
Mimo problemów z dostępnością sprzętu, oskarżeni mieli też zawierać kolejne umowy na zakup sprzętu i eksploatację maszyn. Oszuści nie informowali o problemach z funkcjonowaniem biznesu. Było wręcz przeciwnie - klienci otrzymywali informację, że sprzęt jest eksploatowany.
Kopacze oszuści staną przed sądem. Grozi im 15 lat więzienia
Według informacji prokuratury, oskarżeni odpowiedzą za oszustwa względem mienia o znacznej wartości i przywłaszczenia 29,5 miliona złotych. Za zarzucane im czyny grozi 15 lat więzienia.
Nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. W swych wyjaśnieniach wzajemnie się obciążali i wskazywali, że przyczyną niewywiązywania się z umów były niepowodzenia biznesowe – powiedział prokurator.
Źródło: Polskie Radio
Komentarze
7Być może jedna z większych w europie.
Nawet nie wiem czy to było przestępstwo bo kopanie kryptowalut nie oznacza że się wykopie...
To troche przypomina granie na giełdzie, mozna wyjść na swoej i na duży plus ale ...można też utopić...