Z dniem dzisiejszym startujemy ze Strefą Gier Planszowych – ostatnią deską ratunku każdego gracza gdy zabraknie prądu w domu, w notku, w telefonie !
Kończący się powoli okres wakacyjny stanowi świetną okazję, by w trakcie czasu wolnego spróbować gier w zupełnie innej postaci. Na trawce, pod chmurami i w większym gronie przyjaciół, a wszystko to bez obawy o Słońce, uniemożliwiające nam dostrzeżenie cóż takiego dzieje się na ekranie naszego telefonu bądź konsoli przenośnej. Czyżbyśmy dotarli do zupełnie nieznanego jeszcze modelu handhelda bądź zdobyli jakiś prototypowy egzemplarz sprzętu reprezentującego nową generację smartfonów?
Nic z tych rzeczy. W Strefie Gier Planszowych od źródeł zasilania odcinamy się całkowicie, głowy pochylając nad najciekawszymi i najnowszymi karciankami i planszówkami dostępnymi na rynku. Na start pod naszą lupę wrzucamy gry wyposażone w licencję głośnych tytułów, bezpośrednio związanych z elektroniczną rozrywką. Każda z udostępnionych w Stefie Gier Planszowych recenzji wyposażona jest dodatkowo w krótki film prezentujący założenia i przebieg rozgrywki – dajcie znać, czy taka forma przypadła Wam do gustu i co należałoby w niej jeszcze zmienić. Z chęcią dostosujemy się do Waszych wskazówek!
No to zaczynamy - cytując klasyka, „kości zostały rzucone!”.
Komentarze
14Osobiscie mialem przyjemnosc grac w: Labirynt smierci, Bitwa na Polach Pelennoru, Bogowie wikingow, Ratuj Swoje Miasto oraz gra dla jednego (!) gracza Odkrywcy Nowych Swiatow.
Fantastyczny pomysł. Ileż można na tych komputerach, smartfonach i innym dziadostwie siedzieć, a taka planszówka fajnie integruje rodzinkę i znajomych. Będzie jak znalazł na jesienne i zimowe wieczory ;)