Lipcowa pełnia Księżyca przypada 21 lipca, w 55. rocznicę pozostawienia pierwszych śladów przez człowieka na powierzchni Srebrnego Globu. Potocznie zwana Koźlą Pełnią, nastąpi za dnia w Polsce, ale w poprzedzające noce Księżyc znajdzie się w bardzo ciekawym miejscu na niebie.
Z każdą pełnią Księżyca można powiązać ciekawe wydarzenia. Poprzednia w czerwcu, zwana Truskawkową, wiązała się z najniżej znajdującym się nad horyzontem w ciągu nocy Księżycem. Podczas lipcowej pełni Księżyc również będzie dość nisko nad horyzontem, bo jego pozycja na orbicie względem Ziemi i Słońca będzie podobna jak w czerwcu i ponownie zagości on w gwiazdozbiorze Strzelca. W tym kierunku znajduje się najbliższa znana nam supermasywna czarna dziura. Pełnia nastąpi też w dniu, który dla historii eksploracji kosmosu jest bardzo ważny. A na dodatek będzie można już polować na pierwsze Perseidy.
Pełnia Księżyca w lipcu zwana jest Koźlą w kulturze Indian północnej Ameryki, ze względu na czas, gdy jeleniom po zrzuceniu starego poroża zaczyna wyrastać nowe. W 2024 r. pełnia nastąpi 21 lipca. Dokładnie o godzinie 12:17 czasu środkowoeuropejskiego.
Pełnia Księżyca w lipcu 2024 r. - a w jakiej fazie był Księżyc dokładnie 55 lat temu
Tegoroczna lipcowa pełnia ma związek z ważnym wydarzeniem dla historii załogowych lotów kosmicznych. Tego samego dnia w 1969 roku tuż przed godziną 4 w nocy (wtedy nie przestawialiśmy zegarków na czas letni) Neil Armstrong jako pierwszy człowiek w historii postawił stopę na powierzchni Srebrnego Globu. Lądowanie nastąpiło już 20 lipca, ale astronauci spędzili kilka godzin przed wyjściem, by odpocząć. Gdyby poczekali jeszcze sześć godzin, to tegoroczna lipcowa pełnia, miałaby miejsce dokładnie w 55 rocznicę historycznego wydarzenia.
Dzień później, 22 lipca 1969 r., znajdujący się w odległości ponad 393 tysięcy km do Ziemi Księżyc miał pierwszą fazę, a pełnia nastąpiła dopiero 29 lipca. Taki dobór daty lądowania miał sens, bo w trakcie pobytu ludzi na Księżycu w miejscu lądowania Apollo 11 (na Morzu Spokoju) trwał, a właściwie zaczynał się długi dwutygodniowy dzień księżycowy.
Ziemia widziana z orbity Księżyca przez astronautów Apollo 11. Dla nich Ziemia była w trzeciej kwadrze, a Księżyc dla obserwatorów z Ziemi w pierwszej. (fot: NASA)
55 lat temu mieliśmy pełnię superksiężyca, tym razem czeka nas zwykła pełnia, a pierwszy superksiężyc w pełni pojawi się w tym roku na niebie we wrześniu. W momencie pełni odległość Ziemia-Księżyc wyniesie prawie 374 tysiące km czyli będzie o tysiąc km mniejsza niż średnia odległość tych dwóch ciał niebieskich. Jednakże stosunkowo niewielka wysokość Księżyca nad horyzontem, nieznacznie ponad 10 stopni kątowych, w noc z 20 na 21 lipca, sprawi, że wyda się on nam większym niż zazwyczaj. To jednak tylko iluzja optyczna związana z trudnością człowieka przy ocenie względnego rozmiaru obiektów na niebie, gdy są na różnych wysokościach nad horyzontem.
Gdzie szukać Księżyca w lipcową pełnię? To jest najciekawsze
Lipcowa pełnia, a dokładnie poprzedzające ją noce, to także okazja, by zwrócić wzrok nie tylko ku Księżycowi, ale również ku konstelacji Strzelca widocznej dobrze w okolicy pełni już po godzinie 22 wieczorem. Sam Księżyc w pobliżu pełni blaskiem utrudni obserwacje większości gwiazd tego gwiazdozbioru, który na dodatek z Polski nie jest najlepiej widoczny, bo tak jak Księżyc znajduje się dość nisko nad południowym horyzontem.
Jednak gdy dojrzycie już Księżyc, to możecie być pewni, że spoglądacie się w kierunku centralnej części Drogi Mlecznej, ku regionowi, który tworzy tak zwaną centralną poprzeczkę i zgrubienie, będącego zgrupowaniem ogromnej liczby gwiazd, ale tez pyłu z dysku galaktycznego. Ten pył utrudnia obserwacje, dlatego astronomowie w świetle widzialnym wykorzystują tak zwane okna, gdzie tego pyłu jest mniej i można dostrzec gwiazdy w pobliżu centrum galaktyki. Obserwacje w podczerwieni są łatwiejsze, bo to światło lepiej penetruje ośrodek międzygwiazdowy.
Pozycja Księżyca względem gwiazd i ścisłego środka Galaktyki w nocy z 18 na 19 lipca. Kółko oznacza pozycję centrum Galaktyki. (źródło: Stellarium)
Pozycja Księżyca względem gwiazd i ścisłego środka Galaktyki w nocy z 19 na 20 lipca. Kółko oznacza pozycję centrum Galaktyki. (źródło: Stellarium)
Pozycja Księżyca względem gwiazd i ścisłego środka Galaktyki w nocy z 20 na 21 lipca. Kółko oznacza pozycję centrum Galaktyki. (źródło: Stellarium)
W noc z 20 na 21 sierpnia Księżyc przesunie się już na wschód od ścisłego centrum Galaktyki, ale w dwie wcześniejsze noce, będzie tuż obok (najpierw po prawej, a potem po lewej stronie) obiektu, który zwiemy Sgr A*. To centralna supermasywna czarna dziura w centrum Drogi Mlecznej, na której istnienie mamy liczne dowody. Gdyby więc ktoś miał ochotę ruszyć w okolicy lipcowej pełni do odległego o około 26 tysięcy lat świetlnych środka Galaktyki, to trzeba byłoby kierować się mniej więcej w stronę Księżyca. Podobnie zlokalizowany był Księżyc w trakcie czerwcowej pełni, ale wtedy warunki do obserwacji były nieco gorsze - konstelacja Strzelca wschodziła dwie godziny później, a na dodatek mieliśmy najkrótsze noce w roku.
Jak jasny jest Księżyc w pełni
Obserwacje pełni i centralnej części galaktyki najlepiej prowadzić z południowej części kraju, gdy nie chcecie wyjeżdżać za granicę, a dla optymalnych warunków i dalej na południe tym lepiej. Optymalne warunki do obserwacji chwili pełni będą mieli mieszkańcy i turyści na Hawajach, bo tam nastąpi ona około północy. Jednakże dzień przed i po dokładnym momentem pełni, Księżyc będzie wciąż mocno iluminowanym.
Jasnośc Księżyca w pełni to około -12,8 magnitudo. Choć to bardzo dużo w porównaniu z innymi obiektami na nocnym niebie, jedynie bolidy są w stanie osiągnąć chwilowo taki blask, to wciąż jest to bardzo mało w porównaniu ze Słońcem, które króluje za dnia.
Księżyc na wieczornym niebie, w dniu 11 lipca 2024 r. Jeszcze przed pierwszą kwadrą.
W noc poprzedzającą i następującą po pełni, jasność Księżyca wciąż jest na tyle wysoka, że trudno będzie, przy braku punktu odniesienia i w miejscu niezbyt odległym od świateł miejskich, dostrzec jej spadek. Dopiero na dwa dni przed jak i po pełni, Księżyc jest już około dwóch razy słabiej odbija światło słoneczne i wyda się nieznacznie ciemniejszy. Jednak nawet tuż po nowiu, gdy widać tylko wąziutki jego sierp jest najlepiej widocznym obiektem nieba porównywalnym jasnością z Wenus w maksymalnym blasku.
Choć pełnia nie jest najlepszym momentem na obserwacje spadających gwiazd, w tym roku lipcowa pełnia zbiegnie się z początkiem aktywności roju Perseidów. Poza tym, najlepiej obserwować je po północy, a wtedy Księżyca nie będzie już na niebie lub będzie zachodził.
Źródło: inf. własna
Komentarze
13Tak samo NASA oszukuje ludzi w kwestii globalnego ocieplenia. Prawda?
Cała ta NASA to lewacki spisek.
Tylko ludzie myślący wiedzą że nie było żadnego lądowania na księżycu, bo nie mogło być. Ziemia jest płaska a księżyc to tylko wielka lampa na firmamencie.
Chyba oczywiste dla każdego kto myśli niezależnie. Ja to wszystko wiem z filmików na YT. Najlepsze te z żółtymi napisami.
A tak na serio. Wielka szkoda, że dziś nie ma tak ambitnych projektów. Co więcej nawet nie jesteśmy w stanie w tym momencie powtórzyć tego wyczynu sprzed 55 lat.
Włączcie myślenie a nie dajecie sobie wciskać kit - Tak samo jak było z pandemią i szczepieniami...a dziś kilka stanów USA wystąpiło o odszkodowanie do Pfizer za brak informacji o skutkach ubocznych ...
A jak wyglądało lądowanie najlepiej pokazuje świetny film Koziorożec 1...