Konami zdaje się popełniać dokładnie te same błędy, co EA Sports po 2004 roku, a które pozwoliły marce Pro Evolution Soccer zasiąść na tronie najlepszych futbolówek.
Wówczas konkurencyjna FIFA zaczęła być nazbyt taktyczna, a każda kolejna część nie przynosiła rewolucji w frajdzie z zabawy tylko na przykład w sposobie ustawiania się obrońców. Beztroski, spontaniczny i radosny PES był wówczas tym, czego naprawdę potrzebowali gracze.
Pro Evolution Soccer 2011 jako pierwsza część z serii tak stanowczo koncentrował się na żelaznej taktyce, w związku z czym spotkał się ze sporą krytyką ze strony nawet swoich wiernych fanów fanów (którzy jednak wciąż w większości nie uznali wyższości z roku na rok lepszej FIFY). Na poniższym materiale filmowym widzimy, że Konami nie wyciągnęło znaczących wniosków z tych doniesień. Nowy PES 2012 będzie jeszcze bardziej taktyczny, a w tych wszystkich trailerach chyba troszkę zgubiło się gdzieś kluczowe dla serii słowo "frajda".
Pozostaje mieć nadzieję, że pomimo tysięcy linijek nowych skryptów, Konami uda się przywrócić dawnego ducha grywalności. Jeśli się tak nie stanie - może tym razem seria FIFA będzie na tyle dobra, że wieni fani "odwrócą się" od PES bez żalu?
Więcej ze strefy gier:
- Kłótnie firmy Rockstar i twórców L.A. Noire
- Neverhood i Clayman powrócą po 15 latach
- Far Cry 3 wielki niczym dziesięć Far Cry 2
- Call of Juarez: The Cartel - gameplay rozczarował
- GTA IV z nowym modem piękne niczym Battlefield 3
Źródło: youtube
Komentarze
33przynajmniej ja tak te gry odbieram.Ja od PESa 5 gram własciwie tylko w PESa a FIFE tylko okazjonalnie Więc nie widze powodu aby PESa trzeba było zmieniać na gre bardziej zręcznościową
Jeżeli najnowsza odsłona zostanie jeszcze trochę poprawiona i "dopieszczona" PES się nie pozbiera.
Dlatego wolę stary dobry klasyk jak Sensible Soccer, gdzie podstawą jest akcja i odrobina taktyki (a raczej ustawienie zawodników na boisku). Piksle ? Dla mnie liczy się gra, a ta gra ma swój klimat i nigdy się nie nudzi jak wiele starych dobrych tytułów.
Z nowymi grami typu PES i Fita jest jak z naszą reprezentacją - będą nowie piękne stadiony, a gra dalej będzie żenująca.
Pamietam jak dziś , rok 2000 i ISS na szaraczku....setki godzin.
Era PC co raz to nowsze PESY, ale coś umierało - dla mnie umarło w 2008 roku, wtedy skombinowałem emulator i porzuciłem najnowsze PESY.
Od tego czasu pociskam w drugiego Pesa w historii,( pierwszy był ISS pro 98) na moim piecu i jaram sie tonami miedu i grywalności.
Głęboko mam tę nowa grafikę w tych żenująco słabych FIFACH I PESACH.
Na koniec muszę dodać, że jako upadek Pesa niech posłuży fakt ze po 11 latach jestem zdecydowany porzucić go dla najnowszej FIFY...eh, straszne ale prawdziwe. Nie wierzę już w odrodzenie siły marki, po tym jak co rok widze te same błędy.
Co do piłki nożnej obstanę przy ISS z szaraczka...
Gorąco polecam!
Nikt nie zaprzeczy tego, że PES ma sporo błędów, ale FIFA też nie jest od nich wolna.
Bastuts - naprawde Cie nie rozumiem? Pod jakim względem są to farmazony? No na ten przykład ja wole grać Arsenalem, niż North London.