Poklatkowy film Phased|LA o rozdzielczości 12K przetworzony do efektownego wideo pokazującego upływ czasu w Los Angeles
Do czego można wykorzystać doskonałą jakość obrazu jaką daje średnioformatowy aparat Phase One XF IQ3 ze 100 Mpix ścianką cyfrową. Ano na przykład po to by nakręcić fajne poklatkowe wideo jak to, które prezentujemy poniżej. A na nim tętniące życiem Los Angeles o zmroku, po zmroku i za dnia.
Film jest tylko częścią nagrania, które zrealizował Joe Capra, w natywnej rozdzielczości odpowiadającej wideo 12K. Oczywiście pokazanie takiego obrazu w pełnej krasie przekracza możliwości dzisiejszych monitorów, to 3 razy więcej pikseli niż w obrazie UltraHD, dlatego dla naszej wygody wybrał on najciekawsze sceny, niektóre przybliżył by pokazać szczegółowość obrazu, i zapisał wszystko jako 5 minutowe timelapse.
To kolejne dzieło Joe Capry, który już wsławił się tego typu filmem z Rio de Janeiro w Brazylii. Wtedy stosował mniejszej, bo 80 Mpix, rozdzielczości ściankę cyfrową. Jeśli nie widzieliście tego nagrania, to prazentujemy je poniżej.
Tak duża rozdzielczość jak twierdzi Capra daje ogromną swobodę podczas postprodukcji. Zresztą wyobraźcie sobie. Skoro wynikowe wideo ma rozdzielczości 4K, a nawet tylko FullHD, możemy zoomować się na obrazie, panoramować, a to wszystko bez jakiegokolwiek ruchu aparatem podczas rejestracji sceny. Zoomowanie się pozwala uzyskać efekty adekwatne do tego co uzyskalibyśmy stosując większą ogniskową, a nadmiarowość pikseli gwarantuje, że nie odczujemy utraty jakości obrazu. Podobny koncept, ale w mniejszej skali, zastosowała Nokia kilka lat temu w smartfonie 808PV.
Źródło: scientifantastic
Komentarze
8