Praktyczny dodatek do ergonomicznego fotela.
Philips stara się na różne sposoby zadbać o nasze zdrowie podczas pracy z monitorami. Mamy już monitory ze świecącą ramką wokół panelu LCD, co zmniejsza zmęczenie wzroku, a teraz wprowadza technologię ErgoSensor. Wyposażona w nią nowa seria monitorów wykryje nieprawidłową pozycję siedzącej przed nim osoby.
Godziny spędzane przez nas przed ekranem komputera, a coraz częściej i innego rodzaju urządzeń, nie wpływają dobrze na nasze zdrowie. I to nie tylko na wzrok, o czym niedawno wspominaliśmy, ale również kondycję kręgosłupa.
Jednak przed komputerem trudno zmusić się do przyjęcia poprawnej postawy, gdy dopada nas zmęczenie. Nawet najbardziej ergonomiczny fotel wiele nie pomoże, gdy nikt nie przypomni, że źle siedzimy. Z pomocą przychodzi Philips, który postanowił zadbać o nasze kręgosłupy. Firma opracowała technologię ErgoSensor, która przypomina co pewien czas o potrzebie krótkiej przerwy na rozprostowanie kości. Robi to także w czasie pracy, gdy tylko zapomnimy o prawidłowej pozycji.
ErgoSensor przypomina o prawidłowej posturze, a gdy opuścimy stanowisko pracy przełącza monitor w stan czuwania.
Jak działa ten troskliwy monitor? Wyposażono go w sensor CMOS, który rejestruje naszą pozycję względem monitora. Najważniejsza jest tutaj odległość twarzy od monitora oraz kąt nachylenia głowy, na podstawie czego monitor ocenia czy się garbimy. Dane rejestrowane przez ErgoSensor przetwarzane są przez oprogramowanie DigitalOptics, które zależnie od potrzeb wyświetla odpowiednie komunikaty.
Monitor wyposażony w ErgoSensor jest również energooszczędny. W trakcie pracy zużywa maksymalnie 21,5W (12,5 w trybie ECO). W stanie spoczynku 0,1W, można go także całkowicie wyłączyć.
Działanie ErgoSensora można dostosować do własnych potrzeb, tak, aby nie stało się ono czynnikiem bardziej irytującym niż pomocnym w pracy. Któż z nas lubi bowiem ciągłe strofowanie i przypominanie o tym, aby się wyprostować?
Taką pozycję powinno się przyjmować w czasie pracy czy zabawy z komputerem.
Czym może pochwalić się ten 24-calowy wyświetlacz oprócz troski o nasz kręgosłup? Oto krótka specyfikacja:
- Model: 241P4LRYEB/00
- Rozdzielczość: 1920 x 1080 pikseli
- Podświetlenie: W-LED
- Kontrast i jasność: 1000:1 / 250 nitów
- Kąty widzenia: 170/160
- Czas reakcji: 5 ms
- Głośniki: 2 x 1,5W
- Złącza: DisplayPort, DVI-D (HDCP), VGA USB 2.0 x 4
- Regulacja pozycji: obrót -65 do +65 stopni, przechylenie -5 do 20 stopni, możliwa praca w orientacji pionowej.
Dokładna cena monitora nie jest jeszcze znana, ale prawdopodobnie powinna wynieść około 1400 złotych. Na razie dostępny będzie tylko jeden 24-calowy model.
Więcej o monitorach komputerowych i ciekawych rozwiązaniach:
- NEC MultiSync EA223WM: funkcjonalny monitor 22" o proporcjach 16:10
- Philips 248X3LFHSB: monitor 23,6" z funkcją LightFrame
- Kilka monitorów ułatwia pracę i zabawę
- BenQ RL2450HT: monitor z trybami dla graczy RTS i FPS
- Asus VW248TLB: monitor 24" Full HD z funkcjami pivot i swivel
Źródło: Philips
Komentarze
15Znaczy się jak tylko odejdziemy od biurka by np. oglądać film z kanapy to już monitor się wyłącza?:-P
Hm, raczej egzotyczny wynalazek. Chociaż z drugiej strony, skoro już dzisiaj sprzęt widzi, następnie analizuje i ocenia naszą postawę lub zachowanie, by wydać odpowiednie "zalecenie", człowiek zastanawia się, co będzie jutro ? ;)