Firma Philips chce wykorzystać rozwiązanie, które zapewnia podobno 100-procentowe pokrycie przestrzeni barw NTSC.
Sony korzysta z niej od lat. Firmy LG i Samsung natomiast wprawdzie od niedawna, ale też coraz baczniej się jej przyglądają. Teraz kolejny producent zauważył w niej coś interesującego. Mowa tutaj o technologii kropek kwantowych (QDOT, quantum dots), rzeczonym producentem zaś jest Philips.
4K, OLED, zakrzywione ekrany – zdecydowanie to właśnie są obecnie najgorętsze tematy w branży TV. Powolutku jednak coraz głośniej robi się też o technologii kropek kwantowych. I dobrze, bo zapewnia ona znacznie wierniejsze odwzorowanie kolorów, wyższy kontrast, a przy okazji mniejszą „prądożerność”.
Technologia kropek kwantowych polega na wykorzystaniu kryształków o wielkości kilku nanometrów, które dokonują konwersji światła emitowanego przez diody LED. Firma Philips chce wykorzystać rozwiązanie opracowane przez QD Vision, znane jako Color IQ. Zapewnia ono podobno 100-procentowe pokrycie przestrzeni barw NTSC.
Pierwszym telewizorem Philips wykorzystującym kropki kwantowe będzie 55-calowy model 55PUF6850/T3 o rozdzielczości 4K Ultra HD. Oprócz tego zaoferuje on też funkcje Smart TV oraz pełne podświetlenie Ambilight. Cena wynieść ma 1450 dolarów. Premiera powinna odbyć się w przyszłym miesiącu.
Źródło: SlashGear, UnlockPwd
Komentarze
16Cały bajer polega na tym,że kropki absorbują pewną długość fali i emituja inna, z bardzo dobry współczynnikiem konwersji długości w procesie absorbcja/emisja. Nakłada się je na diody np. niebieskie i wten sposób generuje pseudobiałe diody. Cały czas jednak jest to technologia LCD, podświetlana LEDami z dodatkiem kropek kwantowych.