Aktualnie bez PIN-u można zrealizować transakcje do 50 złotych. Podniesienie limitu płatności do 100 złotych jest jednak coraz bliższe. Prawdopodobnie doczekamy się go już w te wakacje.
Wszystko drożeje, a i my coraz chętniej płacimy kartą, telefonem czy innym gadżetem, a nie gotówką. Dotychczasowy limit 50 złotych, do którego nie trzeba potwierdzać płatności za pomocą kodu PIN, staje się więc zbyt niski. Wygląda na to, że lada chwila nadejdzie rozwiązanie tego problemu. ...Przynajmniej częściowo.
Do 100 zł bez PIN-u? Visa i Mastercard mówią „tak”
Visa zapowiedziała, że podniesie limit płatności bez PIN-u z aktualnych 50 do 100 złotych. Zmiana wejdzie w życie już 17 lipca 2020 roku. Niestety ta data to tylko początek procesu. Zaakceptować i wdrożyć będą ją musiały także banki i producenci terminali, więc ostatecznie będziemy mogli czekać na to znacznie dłużej.
A co na to Mastercard? Choć uzyskał zgodę Narodowego Banku Polskiego znacznie wcześniej, to nie podał jeszcze terminu, w którym chciałby wprowadzić podniesienie limitu. Zapowiada jednak, że jest na to gotowy i chętny. Jeśli korzystacie z kart wydawanych przez tego operatora, również możecie więc czekać na tę zmianę. I prawdopodobnie doczekacie się jej przed końcem tego roku.
Ale limit mógłby być znacznie wyższy. Dlaczego nie jest?
Przypomnijmy, że próg 50 zł obowiązuje od 2007 roku. Od tego czasu wartość pieniądza znacząco zmalała. Zresztą nawet jeśli dojdzie do podniesienia limitu do 100 złotych, to wciąż będzie on daleki od maksymalnego ustalonego przez Unię Europejską – wynoszącego około 210-215 złotych (a konkretnie: równowartość 50 euro). Tak, taki mógłby być.
Zgodnie z innym unijnym prawem – a mianowicie dyrektywą PSD2 – w przypadku płatności do poziomu limitu również może wystąpić konieczność podania PIN-u. Jest tak w kilku przypadkach – tak autoryzowana musi być co szósta transakcja oraz płatność po przekroczeniu równowartości 150 euro (czyli około 635-640 złotych przy obecnym kursie).
Tym, co powstrzymuje przed wyraźniejszym podwyższeniem limitu, jest ryzyko wyłudzeń. W przypadku progu 50 zł, ktoś, kto zdobędzie naszą kartę (ale nie zna PIN-u), okradnie nas na maksymalnie 250 złotych, w przypadku 100 zł to już 500 zł, a przy (potencjalnych) 200 zł – aż 1000 zł. A jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Źródło: Visa, Mastercard, Bankier, informacja własna
Czytaj dalej o finansach:
- Rozlicz PIT przez Internet - usługa Twój e-PIT wystartowała (z nowymi opcjami)
- Twisto - rywal Revoluta dostaje kolejną funkcję, dla której warto mu dać szansę
- Zerkasz na ekran i wiesz, ile masz kasy - w Moim ING podepniesz konta z innych banków
Komentarze
15