Rosnące zainteresowanie klientów samochodami elektrycznymi przy obecności wymogów dotyczących redukcji emisji CO2 aut spalinowych przyczynia się do walki o jak najmniejsze emisje spalin wśród producentów. Porsche ma na to plan i bierze się za produkcję e-paliwa.
Jak najlepiej zmniejszyć emisję spalin? Rozwijać elektromobilność
Nie dziwi fakt, że Unia Europejska zakaże sprzedaży samochodów spalinowych w 2035 roku. W końcu zdecydowanie największe zanieczyszczenie (aż 71% CO2) generuje przemysł drogowy. Oznacza to, że motoryzacja musi stać się „czysta”, a najlepszą drogą do tego jest rozwój samochodów elektrycznych, które nie zanieczyszczają atmosfery.
Jest też opcja mniej inwazyjna, którą rozwija właśnie Porsche. Nowe e-paliwo produkowane przez niemieckiego producenta ma być zeroemisyjne, a zatem wpisujące się w obecne trendy ekologii.
Zeroemisyjne e-paliwo od Porsche
Fabryka bezemisyjnego paliwa Porsche powstała w Chile. Nie bez powodu wybrano właśnie tę lokalizację. Punta Arenas, gdzie będzie powstawać e-paliwo jest miejscem, gdzie przez większość roku wieje silny wiatr. Pozwala to uzyskiwać energię niezbędną do produkcji płynnego paliwa całkowicie bezemisyjnie.
Na czym jednak polega to całe e-paliwo? Jak mówi Barbara Frenkel, członkini zarządu Porsche:
„Porsche ma na celu podążanie ścieżką łączącą e-mobilność i e-paliwa jako technologię komplementarną. Wykorzystanie e-paliw redukuje emisję CO2. Patrząc na sektor transportu, przemysłowa produkcja paliw syntetycznych powinna być rozwijana na skalę światową. Dzięki pilotażowej fabryce paliw syntetycznych w Chile, Porsche odrywa główną rolę w tym rozwoju”.
Fabryka e-paliwa Porsche w Chile (Źródło: Porsche)
Przemiana energii w paliwo płynne
Proces produkcji e-paliwa Porsche jest określany mianem „power-to-liquid”, co oznacza, że energia jest wykorzystana do przemiany w paliwo płynne. E-paliwo jest natomiast syntetycznym metanolem, do którego produkcji wykorzystuje się wodę oraz dwutlenek węgla.
Powstałe w wyniku ekstrakcji wody tlen i wodór łączy się z pozyskanym bezpośrednio z atmosfery CO2 (przy podwyższonym ciśnieniu), a w procesie bierze udział energia elektryczna. W efekcie powstaje płynne paliwo, które wytworzono w sposób całkowicie bezemisyjny.
Ekologiczne paliwo to rozwiązanie - wbrew pozorom - tanie
Tego samego nie można powiedzieć o samochodach elektrycznych, które mają sens istnienia wyłącznie w warunkach dobrze rozbudowanej infrastruktury do ich obsługi. Ta natomiast stale jest rozwijana i w wielu miejscach na mapie Europy nie jest na tyle zadowalająca, aby elektryki stanowiły realne zagrożenie dla aut spalinowych.
Porsche planuje produkować ok. 550 milionów litrów ekologicznego paliwa rocznie aż do 2030 roku
Jeśli natomiast chodzi o e-paliwa: ich obecność na rynku nie wymaga powstania żadnych dodatkowych obiektów (stacji paliw). Auta spalinowe mogą je tankować bez przeszkód na każdej stacji - nie jest też potrzebna ingerencja w układy paliwowe samochodów.
Źródło: Porsche
Komentarze
8Ale kierunek bardzo dobry, chwali się.
właśnie. produkcja paliwa, a może i ogniwami paliwowymi trzeba się zająć.
elektryki z ogromem baterii LiIon w obecnej formie to jest ślepa uliczka. w przeliczeniu na rok, biorąc pod uwagę cały cykl zycia, taki elektryk emituje więcej CO2 niż stary kopciuch Deasel z lejącymi ropę rozwalonymi wtryskiwaczami. takie są niestety fakty. I to przy założeniu, że elektryka 'tankujemy' z baterii słonecznych.
jestem całym sercem za elektryfikacją, ale nie w taki sposób. nie tędy droga. a teraz co? naładujemy elektryka prądem robionym z ........ węgla kopalnego? najczęściej brunatnego?