Devkit Project Scorpio to bardzo ciekawa konstrukcja, która została podobno stworzona tak, by sprostać wymaganiom twórców najlepszych gier.
Minął już miesiąc, odkąd mogliśmy rzucić okiem na devkit nowej konsoli z Redmond, a właściwie najbardziej podrasowanej wersji Xboksa, czyli Project Scorpio. Zaintrygował on OLED-owym licznikiem klatek na sekundę umieszczonym na froncie urządzenia i między innymi tę kwestię poruszył Microsoft, szczegółowo omawiając deweloperską wersję tego sprzętu.
Przód urządzenia stanowią: 3 gniazda USB, napęd optyczny, wspomniany wyświetlacz OLED oraz pięć programowalnych przycisków. Zdecydowano się na te udogodnienia, aby zagwarantować twórcom najbardziej komfortowe warunki do tworzenia świetnych gier (a tych Microsoft potrzebuje i te partnerzy Project Scorpio mają mu dać).
Aby zapewnić te doskonałe warunki Microsoft zwiększył też wydajność sprzętu – devkit ma więc wydajniejszy procesor, dodatkowy napęd SSD o pojemności 1 TB oraz dwa razy więcej pamięci RAM GDDR5 – 24, a nie 12 GB. Do dyspozycji twórców oddana została też specjalna „skrzyneczka”, umożliwiająca przesyłanie danych na dysk konsoli w znacznie krótszym czasie.
Microsoft twierdzi, że wszystkie zmiany wprowadzone w wersji deweloperskiej są odpowiedzią na prośby i zażalenia twórców. Oprócz wspominanych już kwestii skarżyli się oni też między innymi na otwory wentylacyjne u góry, przez co nie można było umieścić jednej konsoli na drugiej. Konstrukcja została więc teraz zmieniona i jest już taka możliwość.
Nazwa, cena, data premiery i wygląd konsoli Project Scorpio – wszystkie te informacje powinny zostać ujawnione podczas konferencji Microsoftu, która odbędzie się 11 czerwca. Zobaczcie: Rozkład jazdy E3 2017 - kto, co i kiedy pokaże?
Źródło: VG247
Komentarze
36Niech dowodem na to będzie to, że najlepsze gry tego roku są albo exclusive'ami PS4 albo nie pojawiły się na Xbox: Nioh, Horizon Zero Dawn, Persona 5, Yakuza 0, Wipeout...