Ich produkcja jest ponoć nieopłacalna. Ponoć, ponieważ LG, Philips, Sharp i Foxconn zdają się być innego zdania.
Jeszcze dwa miesiące temu mówiło się, że firma Samsung może za dwa lata wrócić na rynek telewizorów z wyświetlaczami typu OLED. Dyrektor tego działu w koreańskiej firmie, Kim Hyun-suk, nie pozostawia jednak żadnych złudzeń – jak mówi: Samsung nie jest zainteresowany tą technologią i nie widzi dla niej żadnej przyszłości.
Samsung wprowadził na rynek pierwsze telewizory OLED w 2013 roku, aby w 2014 zaprzestać ich produkcji. W najbliższym czasie gigant do nich nie powróci, ponieważ – jak mówi Kim Hyun-suk – tworzenie takich wyświetlaczy jest trudne i kompletnie nieopłacalne. Co więcej, według niego w ostatnich latach nic się w tej kwestii nie zmieniło.
OLED TV nie ma przyszłości?
Wyświetlacze OLED w porównaniu do konwencjonalnych LCD zapewniają wierniejsze odwzorowanie obrazu, głębokie czernie, jasne biele i żywe kolory. Firma Samsung twierdzi jednak, że te same efekty jest w stanie osiągnąć dzięki kropkom kwantowym i to na nich właśnie opiera swoją przyszłość.
Choć firma Samsung nie zamierza produkować telewizorów OLED, nie oznacza to wcale zaprzestania przez nią rozwoju tej technologii. Wyświetlacze tego typu wciąż będą pojawiać się w smartfonach i innych mniejszych urządzeniach. Według Koreańczyków nieopłacalne jest tylko tworzenie większych paneli.
Konkurencja jest innego zdania
Tymczasem największy konkurent Samsunga – LG – zdaje się mieć inne zdanie na ten temat. Stawia nowe fabryki i opracowuje coraz to nowsze techniki produkcyjne, dzięki którym tworzenie wyświetlaczy OLED jest tańsze. Telewizory klasy premium tego producenta wykorzystują właśnie tę technologię, a w przyszłości najpewniej trafi ona też do typowych konsumenckich modeli. Krótko mówiąc: LG stawia na OLED.
To właśnie na OLED-y postawić zamierza również spółka Sharp/Foxconn. Najpóźniej w 2021 roku w jej fabrykach ruszyć ma produkcja tego typu wyświetlaczy do telewizorów, laptopów i tabletów. Także firma Philips (a właściwie TP Vision) zapowiedziała, że w tym roku na rynku pojawi się jej pierwszy telewizor OLED.
Źródło: Guru3D, FlatpanlesHD, inf. własna
Komentarze
57Chyba, że uklepali już coś lepszego.
najbardziej zenujacy obraz to widok czlekoksztaltnej maupy siedzacej przed swiecacym pudelkiem podniecajacym sie albo co gorsza klocacym sie z nim
Lata mijają a OLEDY dalej w sferze demo na targach i kilku horrendalnie drogich TV pokazowych które i tak ciężko kupić.
Telewizory nie schodzą... a jak nie schodziły zwykłe LCD w rozdzielczości UHD, których jedyną różnicą była wyższa rozdzielczość, a obraz bywał nawet gorszy od FHD, to znaleźli swoje mózgi i zaczęli myśleć nad usprawnieniami, żeby "zmusić" ludzi do upgrade'u.
Teraz próbują wmówić ludziom, że ich LCD są najlepsze i reszta jest albo kiepska, albo nie opłacalna.
Sprzedawajcie OLEDy po 20tys złotych i mówcie, że nie ma chętnych, że towar nie schodzi więc i produkcja nieopłacalna.
Jakby rzucili cenę OLEDów tylko troszkę wyższą od LCD, to by zaraz zobaczyli, że schodzą jak ciepłe bułeczki i że to właśnie tę technologię ludzie by chcieli.
Ale nie, wolą doić ludzi na LCD.
Jakby pojawił się nagle jakiś gracz z tanim OLEDem, to by zaraz ruszyli du*y i także sprzedawali oledy. Ale tak nie będzie, bo nie ma takiego gracza.
Denerwują mnie poczynania producentów w ostatnich latach.
To nie to co dawniej, że kupowało się sprzęt, czuło się nowość, że kupuje kawałek historii. A teraz? Badziew, który padnie zaraz po gwarancji, i gdzie jego następca prawie niczym się nie różni, ba! usuwają funkcję 3D i teraz jest tylko w najdroższych modelach, jakby to jakaś funkcja premium była a jej wdrożenie w tanich modelach było niewiarygodnym trudem. Co gorsza, ceny z tego powodu, wcale nie są niższe.