Sony Pictures idzie na ugodę z hakerami - kontrowersyjne The Interview nie trafi do kin
Służby Stanów Zjednoczonych ogłosiły, że są pewne, iż kluczową rolę w sprawie odegrał rząd Korei Północnej.
Problemy wytwórni Sony Pictures to zdecydowanie jedna z najgłośniejszych spraw ostatnich tygodni. Przypomnijmy w skrócie – cyberprzestępcy z grupy GOP (Guardians of Peace) zaatakowali pod koniec listopada serwery i komputery studia, w wyniku czego weszli w posiadanie danych osobowych kilkudziesięciu tysięcy pracowników i gwiazd oraz mnóstwa materiałów (w tym całych filmów, scenariuszy itd.). Hakerzy zdążyli nawet zagrozić rodzinom członków Sony Pictures, jak również zapowiedzieć więcej wycieków – ot, świąteczny prezent. Do tej pory niejasne były jednak motywy oraz źródło ataku. Choć teraz wszystko zaczyna się rozjaśniać. Służby Stanów Zjednoczonych ogłosiły, że są pewne, iż kluczową rolę w sprawie odegrał rząd Korei Północnej, który wcześniej oskarżany zaprzeczał tym informacjom.
Dlaczego jednak w ogóle miałby to robić? Otóż chodzi o film The Interview (w Polsce znany pod tytułem Wywiad ze Słońcem Narodu), który już w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia trafić ma do kin. Problem z nim jest taki, że niezbyt pozytywnie pokazani są właśnie przywódcy Korei Północnej. Liczne ostrzeżenia i wizja jeszcze większych problemów – to wszystko sprawiło, że firma Sony Pictures oficjalnie poszła na ugodę i anulowała grudniową premierę tej produkcji. Jednym z powodów, dla których taka decyzja została podjęta, jest też fakt, że wiele kin po prostu odmówiło wyświetlenia Wywiadu ze Słońcem Narodu, bojąc się także o swoje bezpieczeństwo.
Poniżej możecie przeczytać oficjalny komunikat Sony Pictures w tej sprawie:
„W związku z decyzją podjętą przez większość współpracujących z nami kin o niewyświetlaniu filmu The Interview, postanowiliśmy zrezygnować z premiery 25 grudnia. Szanujemy i rozumiemy decyzję naszych partnerów i – oczywiście – dzielimy ich obawy związane z bezpieczeństwem pracowników i publiczności.
Sony Pictures jest ofiarą bezprecedensowego ataku kryminalnego przeciwko naszym pracownikom, klientom i naszej działalności. Ci, którzy nas zaatakowali, ukradli naszą własność intelektualną, prywatne wiadomości e-mail oraz poufne i zastrzeżone materiały, starając się zniszczyć naszego ducha i morale. Wszystko to, aby nie dopuścić do premiery filmu, który im się nie podoba. Jesteśmy głęboko zasmuceni tym bezczelnym wysiłkiem w celu powstrzymywania dystrybucji filmu, który przyniósł szkody naszej firmie, naszym pracownikom i społeczeństwu. Niezmiennie pozostawiamy naszym twórcom prawo do swobody wypowiedzi i jesteśmy bardzo rozczarowani tym, co się stało”.
Źródło: DigitalTrends, Engadget
Komentarze
15Kim jest w nim przedstawiony w sumie jako spoko gosc wiec nie bardzo rozumiem tego oburzenia .
A moze to po prostu przykrywka dla zupelnie innych powodow dla ktorych sony nie chce tego filmu wypuscic.
Wystarczy spojrzeć na wpływ TVNu na ludzi i jakie nagrody są przyznawane tej stacji.