Diablo 4 staje się coraz mniej tajemnicze. Choć do premiery wciąż pozostało dużo czasu, Blizzard stopniowo ujawnia coraz więcej informacji na temat swojego tytułu.
Diablo 4 przedstawi nieliniową, mroczną opowieść o powrocie Lilit do Sanktuarium. Pod względem rozgrywki nie doczekamy się rewolucji, ale Blizzard zapowiada bardziej rozbudowany system personalizacji, zmienne warunki pogodowe i kilka mniejszych nowinek – ostatnio trochę o nich opowiedział…
Diablo 4, czyli otwarty świat, ale bez przesady
Diablo IV będzie zawierać wiele zmian w stosunku do „trójki”. Najważniejszą z nich będzie otwarty świat, w którym równocześnie przebywać będą gracze z różnych części świata. W trakcie wykonywania misji fabularnych nie będziemy ich widzieć, ale w każdym momencie będziemy mogli przełączyć się na tryb PvP, by walczyć, wspólnie eksplorować czy też tworzyć przedmioty.
Twórcy przyznają jednak, że nie chcą przesadzić, aby Diablo 4 nie upodobniło się zbytnio do MMO. Dlatego innych graczy nie będziemy spotykać zbyt często, a ci nie będą występować w szczególnie licznych grupach. W tym miejscu warto podkreślić, że w Podziemiach zawsze będziemy sami, a jedynie miasta będą miejscami spotkań.
Nic nie zakłóci nam gry w Diablo IV
Zmiany zauważymy też między innymi podczas prowadzenia dialogów – zamiast portretów informujących nas o tym, z kim rozmawiamy, kamera (pozostając w rzucie izometrycznym) zostanie po prostu nakierowana na twarz tego lub innego bohatera. Chodzi o to, by nic nie wybijało nas z rozgrywki. W tym samym celu powstają przerywniki filmowe w czasie rzeczywistym – objawia się to nie tylko tym, że kamera podejmuje naturalny ruch, ale też nasza postać wygląda odpowiednio.
Nadal nie wiemy, kiedy będzie miała miejsce premiera Diablo 4. Na pewno jednak nie mamy co liczyć na to, że odbędzie się w najbliższej przyszłości. To, co wiemy, to że gra zmierza na pecety i konsole.
Źródło: Monday, Blizzard, informacja własna
Czytaj dalej o grach:
- Gry zoptymalizowane dla Xbox Series X - to one pokażą, co potrafi ta konsola
- Spójrzcie na nowy, wybuchowy zwiastun i gameplay z Cyberpunk 2077
- Zobacz nowy gameplay Biomutant - gry, o której zapomnieliśmy, że w ogóle na nią czekamy
Komentarze
17Nie chcę się czepiać... ale że kurde co?
Co ?
Czyżby poszedł taki hejt na baranów że na kolanie zaczęli przekształcać w nową grę...