Urządzenia monitorujące przejazd na czerwonym świetle stają się coraz powszechniejsze na polskich drogach. Wyjaśniamy, jak działa taki system i jakie są jego główne zalety.
Na polskich drogach pojawia się coraz więcej fotoradarów, ale też bardziej zaawansowanych urządzeń do monitorowania wykroczeń kierowców. Wśród nich znajdują się m.in. systemy monitoringu przejazdu na czerwonym świetle.
Nowoczesne rozwiązania pomagają egzekwować przepisy i mają na celu zmniejszenie liczby wypadków oraz poprawę ogólnego bezpieczeństwa na drogach. Nie każdy jednak wie, jak w ogóle działa taki system, choć jego obecność jest coraz bardziej powszechna. Warto zaznaczyć, że technologia ta nie tylko wykrywa wykroczenia, ale również pełni rolę prewencyjną, zniechęcając kierowców do łamania przepisów.
Monitoruje przejazd na czerwonym świetle
Urządzenia monitorujące przejazd na czerwonym świetle można spotkać na skrzyżowaniach oraz przejazdach kolejowych. Na pierwszy rzut oka kierowcy mogą nie zauważyć niczego niepokojącego, ale warto stosować się do przepisów.
Systemy monitorujące przejazd na czerwonym świetle głównie są montowane na skrzyżowaniach, ale można je spotkać także na przejazdach kolejowo-drogowych
System składa się z kamer i czujników umieszczonych nad drogą. Kamera podglądowa rejestruje, kiedy światło zmienia się na czerwone, a kamera pomiarowa identyfikuje pojazd na linii zatrzymania.
Jeśli samochód wjeżdża na skrzyżowanie na czerwonym świetle, kamera podglądowa rejestruje całe zdarzenie śledząc pojazd w kadrze, wykonując zdjęcie lub nagrywając film. Zarejestrowane dane są następnie przesyłane do odpowiednich służb, które na podstawie dowodów wystawiają mandat właścicielowi pojazdu.
Cała ta rozległa sieć składa się z kilkuset kamer o wysokiej rozdzielczości, połączonych z Centralnym Systemem Przetwarzania.
Coraz powszechniejsza metoda kontroli
Monitoring przejazdu na czerwonym świetle ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na skrzyżowaniach dróg krajowych, gdzie kierowcy nie przestrzegają sygnalizacji świetlnej. Jak informuje CANARD (Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym), w ramach centralnego systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym obecnie monitorowane są 4 przejazdy kolejowo-drogowe oraz 46 skrzyżowań na terenie całej Polski.
źródło: CANARD, foto na wejście: Adobe Stock
Komentarze
11A to jest tylko maszynka do zarabiania pieniędzy!
Nie ma tu nic wspólnego z bezpieczeństwem. Gwałtowne chamowanie jest bardzo niebezpieczne zarówno dla osobówek jak i autobusów i ciężarówek. Powinny być liczniki czasu a nie kamery do wystawiania mandatów. Ewentualnie to i to.