Szybcy i Wściekli 9 – film osiągnął rekordowy wynik podczas premierowego weekendu!
Minęło zaledwie trzy dni od premiery dziewiątej części z serii Szybcy i Wściekli, a już możemy powiedzieć, że jest to prawdziwy hit. Film osiągnął bowiem rekordowe wyniki podczas ubiegłego weekendu.
Szybcy i wściekli powrócili do kin z wielkim hukiem
Najnowsza odsłona serii Szybcy i Wściekli zarobiła szacunkowo 70 milionów dolarów podczas premierowego weekendu. Jest to najbardziej udany film, jaki ukazał się od początku pandemii. Produkcja zarobiła na całym świecie ponad 400 milionów dolarów. Był to jeden z wielu filmów, których premiery planowane na 2020 rok zostały opóźnione. F9 jest kolejną odsłoną serii, która rozpoczęła się w 2001 roku.
Fast & Furious 9 pozostawił konkurencję w tyle
Ciche miejsce 2 od piątku do niedzieli zgarnęło stosunkowo niewiele, bo 6,2 mln dolarów, a jego łączne wpływy zbliżają się do 250 milionów dolarów. Prawdopodobnie do końca tygodnia produkcja z łatwością przekroczy sumę 443 milionów dolarów, które osiągnął film Godzilla vs. Kong i stanie się najlepiej zarabiającym hollywoodzkim przebojem kinowym od początku zeszłego roku. Jest to świetna wiadomość dla produkcji tej serii filmów.
Oglądaliście już film Szybcy i Wściekli 9? Jeśli tak, to podzielcie się wrażeniami w komentarzach!
Źródło: Collider
Komentarze
25Film na prawdę fajny, ciekawy.
Jak ktoś ogląda ostatnie odsłony przez pryzmat początków serii jako odnośnik to moim zdaniem nie tędy droga.
Zupełnie inne produkcje, inny poziom.
Aktualnie są to twory kina akcji w których ma się dużo dziać na ekranie i tak też jest, wręcz zahaczające o sci-fi.
Trochę nie rozumiem siania fali hejtu na f&f.
Seria ta w zasadzie skończyła się opierać fabularnie o samochody z 3 częścią taki był zamysł producenta.
Poza tym producent po prostu szuka sposobu na przyciągnięcie widowni a skoro ostatnie odsłony nie tylko 9 notują bardzo dobre wyniki na premiery uważam że mimo wszystko to kierunek w który warto iść skoro się to sprzedaje w tej formie.
Poza tym jakby Justin Lin tłukł 9 części wciąż o wyścigach ulicznych, pustynnych wojnach, kradzieży elektroniki albo paliwa z tirów to myślę że po kilku odsłonach też by każdy spasował i pisał że producent nie ma pomysłu na serie i klepie to samo.
Ale w trawie piszczy że wyjdą jeszcze tylko 2 filmy (jedna część podzielona na dwie) i już nie trzeba będzie cierpieć bo F&F przejdzie do historii.
Z resztą seria mocno straciła po utracie z obsady Paula Walkera bez niego to nie to samo.
(Założyć mu tylko różowy sweterek z gruszką i klon 1:1 gotowy)
filmy z gier - gry z filmów
BUHAHAHA tak jakby tych kinowych hitów i otwartych kin było multum.
Ten to umie zażartować.