Naukowcy od lat dają nam dobre powody, by przestać kłaść telefon obok łóżka, a najlepiej wynieść go do drugiego pokoju. Lista właśnie wydłużyła się o kolejną pozycję.
Dlaczego warto wynieść telefon z sypialni?
Telefon w sypialni to zły pomysł i to z co najmniej kilku powodów. Pole elektromagnetyczne wokół urządzenia może zakłócać spokojny sen, podobnie zresztą jak pojawiające się powiadomienia. W dodatku smartfon w pobliżu kusi, a wlepianie wzroku w (emitujący niebieskiego światło) wyświetlacz sprawia, że hamowane jest wydzielanie melatoniny, a przez to – czas zasypiania się wydłuża.
Korzystanie z telefonu przed snem może też utrudniać relacje z partnerem, a także pogarszać samopoczucie (choćby ze względu na złe wiadomości w serwisach newsowych czy obniżenie poczucia własnej wartości podczas przeglądaniu mediów społecznościowych). Wreszcie – jeśli telefon kojarzy nam się z pracą, to trzymanie go przy łóżku sprawia, że nie potrafimy do końca odprężyć się i odciąć się od zawodowych obowiązków.
Telefon w sypialni nie pozwala ci zasnąć…
Gdy nie potrafimy zasnąć, to często sięgamy po telefon, by sprawdzić aktualną godzinę. Następnie analizujemy to, ile potencjalnego snu nam pozostało (i jak niewiele godzin dzieli nas od obowiązkowej pobudki). To właśnie z tym związany jest kolejny powód, by przestać spać z telefonem przy łóżku. Naukowcy z Indiana University Bloomington opublikowali badania w czasopiśmie Primary Care Companion for CNS Disorders – wynika z nich, że takie zachowanie sprzyja bezsenności i potęguje trudności z zasypianiem.
Patrzenie na telefon, ale tak naprawdę też na każdy inny zegar podczas prób zaśnięcia, może nasilać bezsenność i zwiększać frustrację. – „Ludzie martwią się, że nie będą spać wystarczająco długo, a potem [patrzą na zegar, by oszacować] ile czasu może im zająć zaśnięcie i ile godzin dzieli ich od momentu pobudki. To nie ułatwia zasypiania, bo im bardziej jesteśmy zestresowani, tym trudniej nam zasnąć” – wyjaśnia psycholog Spencer Dawson z Indiana University Bloomington.
W badaniach udział wzięło blisko 5000 osób zmagających się z bezsennością. Analiza pokazała jasno, że problem jest tym większy, im częściej pacjenci obserwowali zegar. Dlatego naukowcy radzą odwrócenie lub zakrycie tradycyjnego zegara, zdjęcie smartwatcha i wyniesienie telefonu z sypialni – byle nie sprawdzać godziny, gdy próbuje się zasnąć.
Źródło: LiveScience, informacja własna
Komentarze
2Staram się jednak tym nie stresować i nic nie liczyć, bo często zasypiając przed 4 można być w miarę wypoczętym po 6. O ile się faktycznie leżało i odpoczywało oglądając sufit od 22 do 4, a nie stresowało lub oglądało tv.