Obniżki cen Tesli wywołały istne szaleństwo w kontekście zainteresowania nowymi samochodami. Klienci masowo składają nowe zamówienia, a to może bezpośrednio przełożyć się na zyski producenta w nadchodzących miesiącach.
Ogromny popyt na Teslę w USA, ale też Europie
Jak donosi portal Electrek i Elektrowóz, Tesla w USA cieszy się właśnie „bezprecedensowym popytem”, który jest efektem znacznych obniżek cen wybranych modeli (3 i Y). O ogromnym zainteresowaniu mówi się również w kontekście polskiego rynku. Zdaniem polskich źródeł, „w rekordowy dzień spłynęło ponad 1000 rezerwacji na Tesle”, a „roczny wynik zrobiono w tydzień”.
Choć informacje odnoszące się do polskiego rynku są na razie tylko plotkami, to w rzeczywistości mogą być całkiem realne. Obniżenie cen Tesli o nawet 55.000 zł to oferta, która stawia elektryki Muska w dużo bardziej korzystnym świetle jeśli chodzi o konkurowanie ze spalinowymi samochodami.
Brakuje aut dostępnych od ręki, ludzie masowo kupują Tesle
Okazuje się, że to właśnie cena stanowiła jedną z większych barier, która dotyczyła sprzedaży Tesli. Po atrakcyjnych obniżkach i zbliżeniu się do spalinowych konkurentów, a także bezkonkurencyjnymi terminami oczekiwania na realizację zamówienia - Tesla jest teraz masowo zamawiana przez klientów zarówno w Polsce, jak i USA.
Sytuacja za oceanem jest o tyle ciekawa, że natychmiast zaczęła spadać liczba samochodów dostępnych w Tesli od ręki. Dotychczas takie sytuacje zdarzały się wraz z końcem kwartału.
Chiny również oszalały na punkcie elektryków Muska
Mówi się o szacunkowym wzroście zainteresowania przekraczającym nawet 500% w niektórych chińskich miastach. Tak duże zainteresowanie Teslami wymusiło działanie na azjatyckiej konkurencji.
Za przykład może posłużyć Xpeng, który od wczoraj oferuje model P7 480e w cenie identycznej, jak nowa Tesla Model 3. Choć chińscy przedstawiciele twierdzą, że jest to przypadek i częściowo wynika to z obniżenia kosztów operacyjnych, to trudno wierzyć w tę wersję choćby z uwagi na to, że do tej pory Xpeng sprzedając każdy samochód tracił ok. 10.000 dolarów na pojedynczym egzemplarzu. Obniżka cen może znacznie pogorszyć ten wynik.
Źródło: electrek, elektrowóz
Komentarze
7Czy polskie źródła czytają to co piszą?
a tak na serio, sąsiednie niemcy gdzie elektryfikacja samochodów święci triumfy, już mają przeciążoną sieć energetyczną, i zamierzają wprowadzać limity mocy dla ładowarek w godzinach szczytu obciążenia.