Na taką decyzję czekał świat elektromobilności. Tesla zaczyna otwierać Superchargery dla konkurencyjnych producentów. Na razie jednak nie dla wszystkich i wszędzie. Co oznaczają te zmiany?
Dziś za zakupem elektrycznej Tesli przemawia nie tylko stosunkowo szybki czas dostawy, ale też rozbudowana sieć dedykowanych stacji ładowania. Choć w Polsce ich liczba nie jest imponująca, to za granicą Superchargery stanowią obiekty, z których konkurencyjni producenci chcieliby korzystać, aby pozwolić na ładowanie samochodów swoim klientom. Firma Elona Muska skutecznie jednak blokuje tę ideę – choć w ostatnim czasie podjęto decyzję, która może sugerować, że Superchargery otworzą się dla konkurencji.
Superchargery Tesli dla Forda. Niestety nie w Polsce
Zmiany będą obowiązywać w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie już od wiosny 2024 r. Właśnie od tego czasu Tesla umożliwi ładowanie samochodów elektrycznych produkowanych przez Forda na Superchargerach. W Polsce taka zmiana nie byłaby istotna, bowiem na dzień dzisiejszy do użytku zostało tutaj oddanych tylko 12 stacji ładowania Tesli (kolejne 6 jest w drodze).
W USA i Kanadzie natomiast Superchargerów jest już kilkanaście tysięcy, a to oznacza, że dedykowane dla samochodów produkowanych przez Elona Muska ładowarki są pożądane przez wielu kierowców innych samochodów niż Tesla. Jednocześnie warto zaznaczyć, że na całym świecie funkcjonuje ponad 45 tys. ładowarek dla Tesli.
Mapa ładowarek Tesla Supercharger w Europie (Źródło: Tesla)
Skąd zatem decyzja Muska, by oddać Superchargery posiadaczom Fordów? Być może w grę wchodzi chęć rozwinięcia elektromobilności, a Ford jest jednym z czołowych dostawców elektryków często wybieranym przez konsumentów.
Sam dyrektor generalny Forda Jim Farley uważa, że powszechny dostęp do szybkiego ładowania jest kluczowy, aby rozwijać firmę. Udostępnienie Fordowi Superchargerów zbiega się w czasie z decyzją o zwiększeniu produkcji modeli F-150 Lightning i Mustang Mach-E. Poza tym, od 2025 r. do sprzedaży trafi nowa generacja samochodów elektrycznych amerykańskiego producenta.
Dobre posunięcie Tesli?
Użyczenie ładowarek konkurencji może okazać się dla Tesli dobrym posunięciem w kontekście finansowym. Choć “ekskluzywność” Superchargerów zostanie zachwiana, to dla Elona Muska współpraca z Fordem potencjalnie przyniesie zysk możliwy do wykorzystania w dalszym rozwoju firmy, a więc m.in. zwiększeniu wydajności produkcji i uruchamiania kolejnych stacji ładowania.
Nie są znane szczegóły dotyczące dalszych planów otwarcia Superchargerów dla konkurencji. Nie wiadomo też, czy Tesla planuje użyczyć ładowarki innym producentom niż Ford w przyszłości, ale też, czy współpraca rozwinie się na inne kraje poza USA i Kanadą.
Dziś wiadomo jednak, że stawki za ładowanie Fordów na Superchargerach mają być konkurencyjne, a konkretne kwoty zostaną ujawnione na początku przyszłego roku. Pobieranie opłat za ładowanie będzie możliwe za pośrednictwem aplikacji FordPass.
Komentarze
8