Ekipa Slightly Mad nie twierdzi, by miała się czego wstydzić. Ba, uważa, że to ona w pewnej mierze wyznacza kierunek rozwoju gier wyścigowych.
Gra Project CARS spotkała się z mieszanym przyjęciem, ale jej twórcy zdają się odrzucać od siebie negatywne komentarze. Ba, ekipa Slightly Mad Studios twierdzi, że w 2015 roku dokonała czegoś niezwykłego, a w tym roku zrobi kolejny krok do przodu.
Andy Tudor ze Slightly Mad Studios został zapytany, czy nie boi się konkurencji – wszak jesienią, w ciągu niespełna dwóch miesięcy, na rynku obok Project CARS 2 pojawią się dwie inne gry wyścigowe, które bardziej lub mniej aspirują do tytułu „symulatorów” – Forza Motorsport 7 i Gran Turismo Sport. Z jego odpowiedzi można wyczytać jedno – to nie jego ekipa jest tą, która powinna się w tym zestawieniu czegokolwiek obawiać.
„To może brzmieć odważnie i trochę arogancko, ale nie [odczuwamy presji ze strony konkurencji]. (…) Zapowiadają teraz gry z dynamiczną pogodą, ale w pierwszym Project CARS mieliśmy to w 2015 roku. Zapowiadają też możliwość gry w 4K, ale w Project CARS oferowaliśmy 12K. Chodź, weź sprzęt do VR, zagraj i powiedz, że nie mamy najbardziej zaawansowanej technicznie gry wyścigowej” – mówił Tudor w rozmowie z serwisem GameReactor.
Brzmi to wszystko bardzo dumnie, ale warto pamiętać, że gra Project CARS nie do końca działa(ła) bez zarzutu, a już na konsoli było jeszcze gorzej, co też spowodowało mniejszą popularność – do tego stopnia, że niedawno mieliśmy ten tytuł w programie Games with Gold.
Teraz Microsoft zapowiada, że Forza Motorsport 7 zadziała na Xbox One w jakości 4K/60fps. Zobaczymy, jak dużo uda się w kwestii optymalizacji osiągnąć ekipie Slightly Mad Studios przy grze Project CARS 2, ale już dziś wiemy, że (poza pecetami) niestety, ale na 4K/60fps nie ma co liczyć.
Być może jednak czymś innym będzie w stanie zachwycić gra Project CARS 2, której premiera już 22 września – na PC, Xbox One i PlayStation 4. Jeśli chcecie rzucić okiem na rozgrywkę, koniecznie zerknijcie na świeże materiały z E3 2017.
Źródło: GameReactor, Neowin
Komentarze
6Moze dwojka cos tu zmieni, ale jedynka to bylo takie simcade jak forza czy GT, do ktorego teraz rowna. Ale moze zaczeli by rownac do liczacych sie simow?
Wtedy też mieli jedna z najgorzej zoptymalizowanych gier roku