Polski e-dostawczak coraz bliżej - tak teraz wygląda Ursus ELVI
Ursus ELVI, czyli elektryczny samochód dostawczy z Polski doczekał się nowego wyglądu. Jest też coraz bliżej produkcji seryjnej.
Pierwszy polski e-dostawczack Ursus ELVI jest na dobrej drodze, by wejść do seryjnej produkcji. Dziennik Wschodni podaje, że może to nastąpić na przełomie 2018 i 2019 roku, a już w połowie przyszłego roku zakończyć ma się proces homologacji pojazdu. Podczas II edycji Kongresu 590 producent zaprezentował nową wersję wizualną tej maszyny.
Ursus ELVI, czyli pierwszy polski w pełni elektryczny dostawczy samochód elektryczny, zaoferuje zasięg 150 km na jednym ładowaniu (a ładowanie do 90 proc. zajmie tylko kwadrans), rozwinie prędkość 100 km/h i weźmie ze sobą 1500 kg załadunku. W jego kabinie zmieszczą się 3 osoby, a niewielkie wymiary pojazdu mają zapewniać bezproblemowe poruszanie się w mieście (i w garażach podziemnych).
O przeznaczeniu pojazdu producent napisał tak: „ELVI to samochód dostawczy, który dzięki napędowi elektrycznemu gwarantuje niskie koszty eksploatacji. To najlepszy wybór dla firm przewoźniczych oraz dostawczych, szczególnie do transportu w dużych i średnich miastach”. Dodał też, że na jego tyle zmieszczą się 4 europalety, ale będzie można go też zmienić w chłodnię czy wywrotkę.
Źródło: Ursus, ELVI, Dziennik Wschodni. Foto: Ursus S.A. / ELVI
Komentarze
17To już nie te czasy, że jeździło się do kilku odbiorców i zrzucało duże paczki, teraz trzeba się najeździć po kilkudziesięciu punktach z małymi dostawami codziennie, a kilometry rosną.
Aczkolwiek, chętni na pewno się znajdą, bo liczę, że Ursus rozwinie tę elektryczną działkę w stronę aut roboczych (również ciężarówki, TIRy czy pickupy).
Ale żeby nie było że tylko narzekam - od czegoś trzeba zacząć. Mam nadzieję, że jeśli pojawią się jakieś zyski ze sprzedaży to zostaną zainwestowane w rozwój tego pojazdu a nie przejedzone.
Na ile wystarczą akumulatory i jaki jest ich koszt.
Bez tych danych to dzieci co najwyżej mogą na mikołaja taki zamówić (elektryczny, zdalnie sterowany)