Pobieranie podatku VAT od SMS-ów charytatywnych może być niezgodne z prawem - twierdzą organizacje dobroczynne. 20 największych zawiązało koalicję „SMS bez VAT” i przy wsparciu ekspertów podatkowych chce przekonać Ministerstwo Finansów do zmiany interpretacji prawa podatkowego, podaje dziennik Metro.
Od każdej złotówki, którą chcemy przekazać organizacji dobroczynnej, wysyłając charytatywny SMS, państwo zabiera 22 gr. podatku VAT. W efekcie, do potrzebujących trafia znacznie mniej pieniędzy i na akcji zarabia też budżet państwa.
Organizacje dobroczynne odkryły lukę w prawie. - Podstawą opodatkowania VAT dla operatora powinna być rzeczywista kwota jego wynagrodzenia za wykonanie usługi. Tymczasem operatorzy w Polsce już dawno zrezygnowali z pobierania opłat za SMS-y charytatywne. Formalnie nie ma więc za co pobierać podatku. Jednak ministerstwo wciąż to robi, a w dodatku nalicza VAT od całej wartości kwoty przekazywanej za pomocą SMS-a na cele charytatywne, traktując ją jako wynagrodzenie operatora – mówi dziennikowi Metro Wojciech Śliż, ekspert podatkowy z firmy doradczej PricewaterhouseCoopers, która postanowiła za darmo pomóc organizacjom charytatywnym w batalii o pieniądze.
Według specjalistów problem udałoby się wcześniej rozwiązać, ale cały czas źle interpretowano prawo. Na wieść o tym 20 największych polskich organizacji dobroczynnych (m.in. PAH, UNICEF, WOŚP, PCK, „Mimo Wszystko”, „Akogo?", Amnesty International, WWF Polska) utworzyło koalicję „SMS bez VAT”, by wspólnie wymóc na ministerstwie zmianę przepisów.
Podpisy pod apelem o zniesienie VAT są zbierane na www.smsbezvat.pl
źródło: informacja prasowa
Komentarze
5